Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2017

Dystans całkowity:1172.09 km (w terenie 30.00 km; 2.56%)
Czas w ruchu:44:06
Średnia prędkość:26.58 km/h
Maksymalna prędkość:33.84 km/h
Suma podjazdów:6960 m
Maks. tętno maksymalne:184 (94 %)
Maks. tętno średnie:154 (79 %)
Suma kalorii:2794 kcal
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:39.07 km i 1h 28m
Więcej statystyk

Lunch Ride

Piątek, 22 grudnia 2017 · Komentarze(0)

petla

Czwartek, 21 grudnia 2017 · Komentarze(0)
petla przez Golkowice

miasto

Środa, 20 grudnia 2017 · Komentarze(0)
miasto

Afternoon Ride

Wtorek, 19 grudnia 2017 · Komentarze(0)

okolice

Wtorek, 19 grudnia 2017 · Komentarze(0)
rano do Kurowa i spowrotem a po pracy na Barska do podjazdu na łeke zimno bardzo

Złotne

Niedziela, 17 grudnia 2017 · Komentarze(0)
Kategoria mtb
z kolegami znow gorale tym razem wzielem odpowiedni rowere.Najpier sciezka i asfaltami do Złotnego tam skret i podjazd.Skrecilismy w praawo na petelke.Jechalo sie coraz gorzej,blodzona droga rpzysypana cienko sniegiem.Co chwila spadalo sie z roweru.Im wyzej tym gorzej.Zjazd do rozdroza ejszcze jakos a pozniej w dol do ZLotnego znow nieciekawie.Dlaej odsniezone lecz bardzo chlapalo zuzlem spod kół

Lasek St Sacz

Sobota, 16 grudnia 2017 · Komentarze(0)
z kolegami najpierw walami do St Sacza.Paskudne bloto kaluze i wogole.rower wygladal jak po wojnie.pozniej tez szutrówkami az do wjazdu do lasku w St saczu.Co chwila gora dol,mokrawo i chlapalo ostro.POzniej juz z Golkowic asfaltem do Mostu Kingi i stamtad walami do Sacza

Grybów

Czwartek, 14 grudnia 2017 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
super pogoda jak na gurdzien.WYjechalem sobie rano i spokojnie na Ubiad i zjazd do łeki.Dalej glowna droga do Wilczysk i skrecilem na Stara WIes.Nie ejchalem do konca tylko wczesniej na grybow.Tak gora dol z Grybowa juz glowna droga do Sacza

Gruszowiec

Wtorek, 12 grudnia 2017 · Komentarze(0)
wyjazd rano 12 stopni:)taki grudzien to ja rozumiem.Oczywiscie to przez halny wiec wialo na ptege w pierwsza strone rpzeszkadzal spowrotem troche lepiej.miejscami droga mokrawa.Ja slaby strasznie po chorobie