CAmino el Canyon

Piątek, 3 lutego 2017 · Komentarze(0)
Kategoria mtb
3 wyjazdy w ciagu jednego dnia.rano na targ pozniej do Canyonu Camino el Cajon.Fajne meijsce najpierw asfaltem a pozniej szutrowa droga ostrzej w gore.Pozniej umowilem sie z kolegami siostry na rower i podjechalismy na Sankt Cristobal.ZNow do wieczora

na Targ i okoliczna gorka

Środa, 1 lutego 2017 · Komentarze(0)
najpierw na targ w mega ruchu ulicznym a pozniej pojechalem po 19 na okoliczna gorke co tam sie dzialo to szok z tysiac kolarzy mtb szosa.To jedyne miesjce gdzies wololicy mozna spokojnie pojezdzic bez aut.RObilem takie petelki gora dol az do samego zmierzchu

Andy LA Parva

Wtorek, 31 stycznia 2017 · Komentarze(0)
Kategoria mtb
Najwaznieszjy punkt rowerowy tej wyprawy.Mialem jechac gdzies w okolicy,siostra umowila mnie z miejscowymi kolarzami.Zaczelismy w 3 ale oni dojechali tylko do poczatku wlasciwego podjazdu i dalej jechalem juz sam.Serpentymi i stromo a ja na pozyczonym goralu.Dojechalem do Ferollones i dalej juz na La Parva.POdjazd sie ciagnal abrdzo.Na koniec juz ledwo co ejchalem odcielo mnie masakrycznie.Dotoczylem sie do 2830m i to moj rowerowy rekord:)Zjazd to bajka z 40km w dol szkoda tylko ze wiatr sie zmienil.Na koniec jak wjezdzalem do Santiago skosil mnie mega upal


Zegiestow

Piątek, 27 stycznia 2017 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
dzien wolny wiec wybralem sie na przejazdzke kawaliem doliny Popradu.Najpierw spokojnie w sloneczku pozniej powrot ta sama droga.CIeplo w miare kolo 0 

Grybów

Poniedziałek, 23 stycznia 2017 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
po rpacy w sloneczku ale zimnym powietrzu z poludnia.Najpierw wspinaczka na Łeke i zjazd do WIlczysk.Tutaj wiatr pomagal jechalo sie dbrze.POzniej juz pod iatr i ciezko bylo.Do Grybowa sie mordowalem pozniej troche lepiej to znow pod gore na Cieniawe.Zjazd do Sacza juz poz achodzie slonca robilo sie mega zimno