z BodyIcoach
Sobota, 2 kwietnia 2016
· Komentarze(0)
Kategoria szosowka
mialy byc inne plany ale szybka decyzja jade do Ochotnicy naprzeciew kolegów z BodyIcoach.Dzien wczesniej zmieniłem koła i chyba cos zle założyłem opone.Bicie boczne sie nasilalo i w jazowsku zerkłem na to a tam wyskoczyła z rawki.Uf dobrze ze w pore bo by był wystrzał.Szybkie spuszczenie powietrza i mozolne pompowanie.Musialem szybko nadganiac.Udało sie idealnie trafic na zbiorke i jedziemy wspolnie dolina Dunajca.Ostro zaczeło sie za Kroscienkiem podłączyłem sie z chłopakami w ostry gaz wyjechalismy na Krosnice.tam chwila przerwy i zjazdy do Niedzicy.Dalej ostro do Dębna.Ja tam sie oddzieliłem i przez Knurowska na Sacz.jechałem abrdzo wolno pod gore i jeszcze wolniej an dół do Tylmanowej.Wiatr straszny w morde i do tego lodowaty,odcielo mnie i do Sacza wloklem sie strasznie.Ale pozytywny dzień:)