daleki trening
Sobota, 21 marca 2009
· Komentarze(0)
Kategoria szosowka
nowy sacz-jurkow-brzesko-bochnia-brzesko-jurkow-nowy sacz.W koncu pogoda sie zrobila w miare,od rana sloneczko i wszystkozaczelo topniec.Jak wyjechalem to w saczu ulicami plynely rzeki.Schalapalo mnie dosyc ocno jednak juz w wieloglowach droga byla sucha.Wialo od poczatku w twarz i ciezko sie ejchalo.Pod just poszlo sprawnie,nastepny podjazd goprzydowa tez ok.Od brzeska szybsze tempo i powrot tez szybki.Zaczelem slabnac w jurkowie i ood just sie wloklem.Ostatnie km o juz mordega zimno sie zrobilo i chmury zaszly