Najpierw z Mysha do STarego sacza:)pozniej sam pod Krzyzowke.Bardzo spokojna jazda,po wczorajszym w sumie nogi mnie nie bolaly,jednak po co sie przemeczac.Najpierw pod spory wiatr powrot z wiatrem.Srednia 30,6km/h
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.