Miasto 23km.POzniej na SLowacja a wlasciwie tylko na gore Vabec kolo Starej Lubovni.Mialem czolowy wiatr od poczatku do tego strasznie goraco.Oj ciezko sie jechalo.Na podjezdzie tez slabo czulem nogi,dzien po dniu nie mozna robic tren w gorach jednak.Jakos sie wydrapalem,ostatnie 2km to 9%.Na szczycie banan i zjazd w dol.Znow 74km/h i watr w plecy.Zdecydowanie lepiej sie juz wracalalo i z sredniej 25,9km/h na szczycie udalo sie dojsc do 30,6km/h pod domem.
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.