Tatry Tour

Sobota, 1 sierpnia 2009 · Komentarze(1)
Kategoria szosowka
Juz drugi rok z rzedu wystartowalem w Otwartych Mistrzostwach Europy Srodkowej.Jednak w tym roku byl to udzial nieudany.Pojechalismy 4 osobowa ekipia z Sacza.Wyjazd wczesny bo przed 5 rano.Na miejscu bylismy za wczesnie.10km rozgrzewka,zapisy,ubranie i start.


STartujacych bylo okolo 400 osob wiec peleton sie zrobil olbrzymi.

Jak zwykle z Popradu do SMokovca tempo bylo rozgrzewkowe,dopiero przed Smokovcem puscili zeby sie kazdy mogl ustawic na starcie.3 min postoju w SMokovcu i jedziemy.Od razu tempo wchodzi na 45km/h.Wiatr w plecy,cos wspanialego.Tak sie to utrzymywalo do 1 znaczacego podjazdu na trasie,Szczyrbskiego Plesa.Tam troche odpuscilem,bo czolowka jechala tam z 35km/h.Jechalem w grupce z chlopakami z grupy zawodowej Mroz Action,miedzy innymi wypatrzylem tam znanego kolarza Tomka Brozyne.Oni jechali nadwyraz wolno.Tak dojechalismy do konca wzniesienia i zaczely sie piekielne zjazdy,licznik pojazal 85km/h nowy rekord.Na samym dole dopadlismy czolowa grupe,Morzy wyszli na sam czub peletonu i zaczeli nadac tempo.Praktycznie bez pedalowania jechalismy lekko z gorki 60km/h.Skret na Liptowski mikulas i po plaskim.Tempo mocne.grupa bardzo rozciagnieta.Minelismy Liptowski i powoli zaczelo sie zblizanie do kluczowego podjazdu pod Ostra.Tam peleton poszedl mocno pod gore ja swoim tempem zaczelem wyjezdzc.Srenia w tym momencie byla 39km/h co odbilo sie na mojej jezdzie gdyz straacilem chyba za duzo sil.Jakos wywloklem sie na szczyt i zaczelem zjezdzac.Mialem kilku obok siebie wiec po zmianach az do Oravic gdzie zlapalem kapcia.Mysle koniec jazdy,stanelem w nadziei ze bedzie jakis woz serwisowy.Po 10min,gdy juz minelo mnie ze 150 kolarzy,dostalem detke i pompke.Niestety reczna ktora mnabilem moze 3 Atm.Tak sie niestety nie da jechac,nie moglem nikomu utrzymac kola.Przekroczylem granice zadzownilem po znajomego zeby jakos wrocil po mnie,na nieszczescie obstawial chlopaka od nas z grupy ktory jechal w czolwce i sila rzeczy musial go pilotowac.WIec powoli zmierzalem w kireunku Zakopca.POdjazd za zakopanym na spokojnie.Skret na Mruzasile i zjazd po dziurach.POdjazd pod Bukowine,miejscami 10% tam juz mialem dosc,pod Glodowke jechalem spokojnie,wtedy dotark do mnie znajomy,zapakowalismy rowery i tak skoncyzl sie dla mnie wyscig.Szkoda moze za rok bedzie lepiej,czekam teraz na Rajd wokol Tatr zeby to sobie odbic

Komentarze (1)

Kurcze fajna sprawa, szkoda tej dętkę, bo staneła na drodze :)
Aha, skoro wstawiasz zdjęcia z (tak jak ja ;p) z fotosika, to wstawiaj je tak:
klikasz pobierz pozostałe kody i używaj tego: "Zdjęcie 500px na forum" :) Zapewniam ze będzie lepszy efekt, możesz zobaczyć u mnie jak to wygląda.
pozdrawiam ;)

bartek9007 07:24 wtorek, 4 sierpnia 2009
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa amion

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]