przejazdzka
Poniedziałek, 3 sierpnia 2009
· Komentarze(0)
Kategoria szosowka
Najpierw 17km miasta.POzniej ruszylem niby w strone Kroscienka,jednak jak tylko minelem rondo kolo Popradu to zminilem plany,gdyz olbrzymia chmura sie zblizala.Zaczelem jechac na Rytro jednak ona za mna,no to w Rytrze tyl w zwrot i spowrotem.W starym Saczu niestety mokre asfalty i mnie troche sklapalo,sic czysty rower.Jakos dojechalem do Golkowic a tam juz sucho.Zaczelem ostrzej cisnac i tak az za Zabrzez.Nawrotka i pod wiatr do Sacza.