pogodowe boje
Poniedziałek, 14 września 2009
· Komentarze(0)
Kategoria szosowka
wyjechalem po poludniu.Pogoda zapowiadala sie nie najgorsza,troche chmurek.Chcialem jechac na przelecz Knurowska.Zaczelem dosyc mocno zreszta wiatr pomagal.DO Zabrzeza srednia prawie 31,5km/h.Tam nagle zaczelo byc mokro na drodze i do Tylmanowej coraz bardziej wiec zawrocilem i spowrotem do Golkowic.Tam skret na Pryszowa i znow sie wspinalem do gory.W Pryszowej znow mokro sic! i w miare zblizania sie do SIekierczyny coraz bardziej.Wyjechalem na WYsokie a tam siapi i wieje... szybki skret i jade do sacza.Coraz zimniej,ubralem rekawki.Calego mnie schlapalo.Z wysokiego juz bardzo ostroznie zjezdzalem bo mokro i slisko.