Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2010

Dystans całkowity:1645.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:52:29
Średnia prędkość:31.34 km/h
Maksymalna prędkość:75.00 km/h
Suma podjazdów:7990 m
Maks. tętno maksymalne:168 (86 %)
Maks. tętno średnie:192 (98 %)
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:65.80 km i 2h 05m
Więcej statystyk

Powrot do Polski,Berest

Poniedziałek, 6 września 2010 · Komentarze(1)
Kategoria szosowka
Niestety wszystko co dobre sie konczy i wrocilem na swoje smiecie.taki mialem plan zeby sprawdzic sie w moich gorach po tyc wojazach alpejskich.Moc jest potezne na Bogusze jechalem 25km/h nawet nie myslac ze jade pod gore.Wogole to te podjazdy u nas to jest zenua w stosunku do Alp ale co zrobic.Zjechalem do FLorynki i na ogien poszedl Berest.Tam tez mocno przez 6km pod gorke,ale tez wydawalo mi sie ze jade po plaskim:)Bardziej to chyba dziala psycha niz nogi bo one i tak cierpia heh.Na Krzyzowce kosa jakies 9 topni tylko i zjechalem do Sacza juz spokojnie.

Po LIdo i proba pod MOnte Zoncolan

Sobota, 4 września 2010 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
Rano po Lido di Jesolo.Niestety tzreba wracac do Polski.W drodze powrotnej mialem ambitny plan wyjechania na chyba najslynniejszy podjazd we WLoszech slynny z Giro czyli Monte Zoncolan.Niestety po 2km podjazdu rozlalo sie tak ze musialem zawrocic.Przy drodze rozne ciekawe atrakcje
Podjazd pod ZOncolan © kr1s1983

No nic napewno kiedys tam wyjade mam nadzieje ze neidlugo

Caorle

Piątek, 3 września 2010 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
Rano wybralem sie do pobliskiego Caorle.Port rybacki i miejsce wypoczynku.Droga plaska jak stol.Po Alpach ciekawa odmiana:)Troche zimno rano ale wraz z uplywem dnia coraz cieplej