Wyjechalem troche wczesniej pokrecic sie godzine.POjechalem na nowy Most i przez POrebe i Zawade.Na zbiorce kolo 8 osob i plan jazdy na Kotow i Czyrna.Jedziemy sobie po zmianach w kierunku Krynicy.Wiatr w plecy grupa sie cala trzyma.POdjazd pod Kotow ogranicza grupe do 5 osob i w takim skladzie jedziemy juz cala trase.Z Kotowa jade max 81km/h.Za chwile ejstesmy w Florynce i skrecamy na Piorunke.Krotki podjazd,zjazd i mozolny i ciezki podjazd na Czyrna.Tam czekamy na reszte grupy i podjazd na Krzyzowke.Dalej juz klasycznie na Sacz ale pod wiatr
Wyjevhalem po poludniu.Kierunek na FLorynke,wialo w plecy wiec dobrze sie ejchalo,pogoda extra cieplo sucho.Podjazd na Bogusze sprawnie i jade w dol do FLorynki,tam skret na Berest i mozolne wspinanie.Ostatnie 5km jak zwykle serpentyny.Droga sucha i sniegu na poboczach juz prawie nie ma.Na Krzyzowce 13 stopni,zjezdzm do Sacza pod wiatr ale w mocnym tempie.
Konkretny trening wyszedl.Mocne tempo,ladna pogoda.Wyruszylem na Golkowice i skrecilem na Czarny potok.Podjazd na Ostra przez Mlynczyska,trzymalem mocno tempo.Koncowka stroma.Nie wyjezdzalem na saa przelecz tylko od razu do Kamienicy.Stamtad rowno ponad 35km/h do Sacza.Koncowka po ciemku
Dobry trening wyszedl.Najpierw na Stadla i przez nowy most.Skrecilem na Zeleznikowa i przez Porebe do Nawojowej.Dostalem wiatru w plecy io cala droge do Krzyzowki trzymalem ponad 30km/h.Podjazd tez sprawnie,spowrotem pod wiatr ale w sumie niezle sie jechalo.Na obwodnicy juz po ciemku
Dzisiaj tylko na goralu.Po pracy sobie od rauz pojechalem.Bylem na Wegierskiej wiec obralem kierunek na Rytro.Za Barcicami skrecilem na Moszczenice.Droga sie pnie w gore i skreca w prawo ja jednak pojechalem prosto i p[o jakis 3 km skonczyl sie asfalt.Tam widac zaczyna sie szlak ktory prowadzi na przehybe.Bloto wiec zrezygnowalem i wrocilem do glownej.Krotki podjazd i znow skrecilem na szlak w prawo.Asfalt sie mocno pial do gory jednak znow skoiczyl sie w lesie.Nawrotka i jade na Skrudzine.tam pokrecilem sie po i zjechalem do Gabonia.Jednak nie od razu do Golkowic tylko w gore do szlabanu i spowrotem.Jeszcze jest mokro w lesie ale za jakis czas trzeba bedzie wskoczyc na jakas gorke na MTB
WIosna nastala,22 stopnie i sloneczko.WYjechalem wczesniej troche umuwiony bylem z mariuszem zeby przed zbiorka zrobic jeszcze godzinny trening.Pojechalismy w kierunku Grodka,podjazd na Knurow i dalej na SIenna.Tam znow podjazd i do Sacza.Na zbiorce chyba z 18 osob,dawno tak nie bylo.Ruszylismy w strone limanowej,jednak na wyjezdzie z Sacza czesc sie zbuntowala i ostatecznie w 10 osob zaczelismy podjezdzac pod Rdziosotow.Tam zostalo nas 6 i w takim skladzie jechalismy do LImanowej.Tempo bylo mocne,do tego ten wiatr.OD LImanowej juz plasko ale znow mocne zmiany i niestety po 15km puscilem kolo, za mocno jak na poczatek sezonu.Do Wronowic dojechalem sam,tam doscignal mnie Krzysiek,podjazd na gore i plaskoo do Sacza.Na koniec odcielo mi prad... i sie wloklem do domu
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.
kr1s1983
