MIala byc DOlina Popradu w czeterech.Zapowiadalo sie fajnie spotykamy sie wszysyc w Brzeznej i smigamay po zmianach do Piwnicznej.Tam qrde łapie kapcia.Zmiana na rynku i decyzja ze jednak wracamy i skoczymy na Czarny Potok.Omijamy ST.Sacz przez Przysietnice i dalej Skrudzine.Tam na zjezdzie ANdrzej łapie kapcia.Nikt juz nie ma detki.WIec jade z chlopakami po detke i rpzywoze Andrzejowi.Okazuje sie ze ona jednak tez jest dziurawa.Zaczyna sie kombinowanie i jakos dojezdza do Sacza.W miedzyczasie moja przednia przerz. tez dostaje jakiegos swira i trze na blacie /1451861
POzno wieczorna jazda,celem rozjazdu.Przez PIatkowa do Paszyna i skret na Mogilno.Nie ejchalem nigdy od tamtej strony.POdjazd na koncowce stromszy.WYjechalem za kosciol i spowrotem przez Łęke w dół do Sacza /1451861
Z Mariuszem wybralismy sie na MTB.Najpierw do Golkowic i w strone Przehyby.Odbilismy na Skurdzine i podjazd asfaltem.ZJazd do Moszczenicy i dalej w dol do Barcic.Tam do RYtra i Roztoki.WJezdzamy na szuter i nim 9km pod gore.ZNam to na wylot,cieki podjazd koncowka sie bardzo dluzy.Na koncu jeszcze jakies roboty z drzrewem musialem zejsc z roweru by to ominac.Na Złobkach na chwile stajemy i pozniej mozolnie na Rogacze.Musialem troche podprowadzic.Z Rogaczy zjazd na Obidze.Hardcor miejscami,duze kamulce.Na rozstaju szlakow juz spoko.Zjazd z Obidzy po plyctach i do Kosarzysk.DO Sacza pod wiatr.Nienawidze tak na goralu ejchac.Jakos po zmianach dojechalismy /1451861
ladna pogoda sie wyklarowala.Najpierw do Limnoawej.Podjazd na Rdziostow i zjazd w dol.POzniej lekkie wspinanie sie i ostry podjazd w Pisarzowej.Tam naworcilem do Sacza,mialem jechac z Mariuszem.Jednak nie pojawil sie i dalej znow sam do Grybowa dorga przez Mystkow.POdjazdy i zjazdy co chwile.Z CIeniawy rozpedzam sie pod 70km/h.Przelatuje przez Grybow i i kieruje sie na Ptaszkowa.Mecze podjazd pod wiatr i zjezdzam do Kamionki.Odbijam na krzyz,droga zniszona i moka.Zjezdzam i znow podjezdzam pod Mystkow,DO Sacza juz z gory /1451861
na wyjezdziue z domu idealnie zaczyna padac deszcz.Nie rezygnuje jednak i jade na zbiorke.Byl tylko Kazek,jedziemy na WYsokie.Podjazd w miare spokojnie,pozniej pod mega wiatr do LimanowejTam skrecamy na Stara WIes i podjazd na Ostra.Jechalismy spokojnie.Zjechalismy do Kamienicy i pozniej z wiatrem do Sacza po zmianach /1451861
trening poznym popoludniem.Padalo wczesniej prawie caly dzien.DOpiero przed 18 wyjechalem.Podjazd na WYsokie,najpierw mocno do kosciola na Trzetrzewine.Pozniej zwolnilem bo mocny czolowy wiatr.Zjazd do LImanowej i dalej przez Mlynne,plasko do Lososiny i podjazd na Just.DO Sacza z wiatrem /1451861
pojechalem ogladnac auto pod Wojnicz.Pogoda po poludniu sie wyklarowala,nie padalo,ulice przxeschly.Zimno troche ale jechalo sie dobrze.W pierwsza strone glowna droge przez Just i dalej na Czchow.Na koniec czekal mnie jeszcze podjazd.POwrot przez Zakliczyn i Grodek.Jechalo sie juz gorzej chcoiaz klada nowy asfalt od Zakliczyna i bedzie fajnie.DO Sacza juz mocno pod zmrok /1451861
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.