Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2013

Dystans całkowity:1767.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:59:33
Średnia prędkość:29.19 km/h
Suma podjazdów:15140 m
Maks. tętno maksymalne:183 (94 %)
Maks. tętno średnie:159 (81 %)
Liczba aktywności:36
Średnio na aktywność:49.08 km i 1h 45m
Więcej statystyk

miasto

Czwartek, 5 września 2013 · Komentarze(0)
miasto

miasto

Środa, 4 września 2013 · Komentarze(0)
miasto a wieczorem z rodzina po okolicy

czasówki

Wtorek, 3 września 2013 · Komentarze(0)
umowilem sie z Andrzejem na trening,bylo nas 4.Mielismy jechac doline jednak wyszlo inaczej.Najpierw przez Stadla na Podegrodzie i skret na Raszówki.Tam zrobilismy 4 czasówki po 5km.Dwie w grupie i 2 na dochodzenie.Nie moglem sie cos wkrecic w tempo jakie narzucali koledzy.Ostatecznie najlepszy czas 6:30.POzniej zjechalismy do Golkowic i tam spotkalismy grupe z Arkiem wiec pojechalismy z nimi na Stronie i do domu
/1451861

miasto

Wtorek, 3 września 2013 · Komentarze(0)
miasto

miasto

Poniedziałek, 2 września 2013 · Komentarze(0)
maisto

Wyścig w Lubovni

Niedziela, 1 września 2013 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
Pogoda nie zachecała w Saczu rnao przelalo.W prognozach od 12 w LUbovni mialo lac.Jade z Rafałem,szybko docieramy na miejsce.DOjezdzamy do zamku i zapisy.Mamy sporo czasu.O 10 start i od razu zjazd w dół.Nibiezpiecznie,bo miejscami mokro.Na glownej drodze start ostry.IDzie od razu gaz.jestem dosyc z tyłu,zaczyna padać deszcze.Od razu robi sie neiciekawie.Na tej glownej drodze co chwila sa jakeis hopy i zjazdy.Na zjazdach troche odstawałem.DOjechalismy do Podolinca i tam skret na Taporec.Lekko w gore,w pewnym momencie gosc przedemna lezy,nie moglem go objchac.Peleton uciekl mi na kilkdzisiat metrów.WIatr w ryja,ledwo doszedlem.POzniej juz ustawianie sie przed podjazdem.Myslalem ze podjazd jest dluzszy zaczelem wolniej jechac,troche mi odjechali a tu koniec gory.Na zjazdach nie szlo nagonic,dziura na dziurze.Utworzyła sie mała grupa i tak doejchalismy do Haligovców.Bylo widc peleton na 200m przed nami ale nie sposob było dogonic mimo ze zmiany robilismy naprawde mocne.Jeszcze podjazd przed Kamenka.Odjezdzam z 4 innymi.Reszta grupy gdzies w tyle.POzniej zjazdy do LUbovni caly czas ponad 50km/h.DOjechalismy do Lubovni i został ostatni podjazd do mety.1,5km z tego koncówka jest naprawde sztywna.Udało mi sie odstawic wspoltowarzyszy i calym impetem wjechac na mete.Czas 1:42,srednia 36km/h.SUper wyscig,zabezpieczony w pełni.Na koniec obiad i to wszystko jedynie za 5EU.
/1451861