Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2014

Dystans całkowity:2170.50 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:71:08
Średnia prędkość:28.04 km/h
Suma podjazdów:18800 m
Maks. tętno maksymalne:175 (90 %)
Maks. tętno średnie:139 (71 %)
Liczba aktywności:43
Średnio na aktywność:50.48 km i 1h 44m
Więcej statystyk

Petla Slowacka

Sobota, 2 sierpnia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
w planac byl objazd Tatr jednak plany sie pozmienialy i wyjechalem na krotsza petle z domu.Najpierw na krzyzowke z Sacza.Mgly ustapily juz w Nawojowej i zaczelo sie robic mocno cieplo.Podjazd na Krzyzowke spokojnie,zjazd do Krynicy.Tlok ludzi,dopiero za centrum sie to uspokoilo i zjechalem do Muszyny.tam skret na Leluchów.Krotki podjazd na Majdan i w dol do przejscia granicznego.Tam skrecilem na bardejov.Kiedys czesto tamtedy jezdzilem ale osttanio to kilka lat temu.Podjazd na Obrucne w dosyc mocnym tempie zjazd serpentyna w dol i dluga prosta do Kurova.tam kluczowy podjazd dzisiejszego dnia.Muszynka.jakies 6km dlugosci w pelnym sloncu.Zaczelem mocno i slablem z kazdym kilometrem.Koncowka to juz na rzesach.Upal niemilosierny.Dobrze ze tam sie wjezdza w las.W dol zjazd chwile dobry a pozniej wielkie remonty,robia asfalt i jazda jakimis szutrami.tam wiatr zaczel pomagac wiec przez Mochnaczki sie jechalo super.POdjazd na Krzyzowke i juz do Sacza z gorki

Na przejsciu w Muszynce
Na przejsciu w Muszynce © kr1s1983

Na przejsciu w Muszynce
Na przejsciu w Muszynce © kr1s1983
Podjazd pod Muszynke
Podjazd pod Muszynke © kr1s1983

miasto

Piątek, 1 sierpnia 2014 · Komentarze(0)
miasto

Słopnicka o poranku

Piątek, 1 sierpnia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
na popoludnie zapowiadali deszcze wiec znow pobudka po 4 i szybko na rower.Plan jazd na Limanowa i sie dalje zobaczcy.Jade Rdziostów i w strone Pisarzowej.W MArcinkowiach robi sie juz jasno i jedzie sie ok chociaz wiatr troche przytrzymuje.Scianka przed Limanowa i po chwili jestem w centrum.jade w kierunku Zamiescia.ZNow podjazd i zjazd dlaje to SLopnice.jade spokojnie i dopiero koncowke trzymam mocno.Jest tam stromo nie powiem.Na szczycie mgliscie i nie rpzyjemnie.Zjezdzam w dol i znow pod gorke w kierunku OStrj.Miejscami jakies slonce sie przebija.teraz czeka dlugi zjazd do Olszanki.Asfalt dobry to sie tnie.Szybko dojezdzam do Sacza