caly czas deszcze chodzily wkolo ale nic.Jade akurat zaraz zaczelo kropic i mnie zlalo juz w Wieloglowach.Wyjechalem stamtad i suchy asfalt i slonce... dojechalem do Justu,podjazd spokojnie i na szcyzcie widze ze nad okolicami Iwkowej jakies masakry.Jade wiec na Czchow.Znow mnie dopadlo tam i 5 min mocnego deszczu.W Czchowie skrecilem na Tymowa.Krotkie dwa podjazdy i nastepny serpentynami juz dluzszy.Zjechalem do Iwkowej i podjechalem pod bacowke bialy jelen.Koncowka mocno stroma w lesie.Zjazd i znow deszczyk.DO Łosoiny cos tam kropilo.Podjazd na Just i juz do Sacza po suchym w mocnym tempie
pojechalem z Arkiem na trening.Wlasciwie miala byc regeneracja najpierw przez Stary Sacz i dalej scianka w Popowicach,ostra jest qrde.Zjechalismy do Myslca a nad Saczem widac ze ostro leje.Jedziemy wiec na Barcice i dalej na Rytro.Chcielismy podjechac pod perle ale cofnal nas deszcz.W Barcicach sie mega rozlalo musialem stanac na rpzystanku.PO czym znow przestalo i nawet op suchym asfalcie jeszcze przez golkowice do Sacza
pojechałem po poludniu i super pogoda.Najpierw na Nasciszowa i podjzem przed las na Librantowa.Miejscami mocno stromo.Zjazd w doł i zaraz w prawo na Mogilono.Podjazd jest dosyc dlugi.Zjechalem do Kruzlowej i stamtad zaraz w lewo do Korzennej.Kierunek WIlczyska i skret w prawo dlugim podjazdem na Mogilno.Na koniec mialem lekko dosc.Zjechalem do paszyna i na Mystków scianka.jeszcze wytelepalem sie kolo kosciola na Mystkowie i zjechalem do Kamionki.Stamtad juz spokojnie do Sacza
znow rano i tym razem juz dobr apogoda.Najpierw na Rdziostów bardzo spokojnie,zjazd do Marcinkowic i dalej do Kleczan gdzie skreciłem na Krasne Potockie.SUper podjazd ,asfalt dobry.Jeszcze kawałek zjazdu i podjazdzam na glowna droge na WYsokie.Teraz wloke sie na szczyt,stamtad chwile w dol i skrecam na Długołeke.Nie jechalem w ta strone nigdy i malo co sie nie zgubilem.Z przeleczy do Przyszowej i juz plasko w mocnym tempie do Sacza
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.