Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2016

Dystans całkowity:1873.00 km (w terenie 47.00 km; 2.51%)
Czas w ruchu:67:42
Średnia prędkość:27.36 km/h
Suma podjazdów:19370 m
Maks. tętno maksymalne:14 (7 %)
Maks. tętno średnie:133 (68 %)
Liczba aktywności:35
Średnio na aktywność:53.51 km i 1h 59m
Więcej statystyk

POdhale Tour nr.1

Niedziela, 22 maja 2016 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
nie bede sie rozpisywal.Zle sie czulem do rana i nie byl to dobry pomysl zeby wystartowac.Cieplo strasznie,bylo nas ze 50 osob na dlugim dystansie.2 okrazenia pod Zab.podjazd fajny,takie schodki.jednak po 10km ostrego zaciagu puscilem grupe i pozniej juz sam do mety.mialem mega problem zladkowy,glowa nie chciala jechac i wloklem sie wolniej niz na treningu.

spokojnie

Sobota, 21 maja 2016 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
pojechalem na zbiorke,mialem zamair tylko 2h jezdzic.Jedziemy na Krynice,idzie za mocno troche ale trzymam fason.W Nowej Wsi kolega lapie kapcia,pozyczam mu detke i wracamy do Sacza i przez Porebe na barcice.Z tamtad wracam juz samemu lekko do Sacza

Nowy WIśnicz

Piątek, 20 maja 2016 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
po pracy na treningowce plasko do Łososiny pod wiatr.Podjazd spokonie i do Łeki.Tam skrecilem na Iwkowa.Lekko w gore caly czas,super pogoda i sloneczko.Dalej na Żegcine do Rajbrotu.Tam przez las i zrobilo sie dosyc chlodno.Jeszcze dluzszy pdjazd przed Wisniczem i prawie idealnie ze zmrokiem jstem

Zbiorka

Czwartek, 19 maja 2016 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
z chlopakami na spokojnie.Najpierw Łeka zjazd do Korzennej i dalej podjazd na Bukowiec juz mocniej.Waskimi drogami do Bobowej i stamtad na Grybów.Decydujemy sie na jazde do FLoryki i przez BOgusze.DO Sacza juz mocne dokrecanie

jezioro Roznowskie

Poniedziałek, 16 maja 2016 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
po poludniu jazda pod sklep i tam w 10 jedziemy Roznowskie.Straszylo troche deszczem ejdnak juz w Dabrowej fajne slonce.Podjazd na Kurow mocno zjazd w dol tez i dalej wzdluz jeziora az do Roznowa gdzie nawrocilismy.nowym podjazdem spowrotem i znow wzdluz jeziorka.Na koneic podjazd na Kurow i do Sacza juz spokojniej