Z Andrzejem,mialy byc wieksze gorki niestety zrobilo sie cieplo i wszystkie resztki sniegu spłyneły.Zaczelismy od Zdrojowej i juz na samym poczatku mokro,trzeba bylo omijac kałuze.DOjechalismy na Ubiad i zjazd do Librantowej.Teraz spokojnie w dol do WIlczysk.Decydujemy sie na jazde na Stara WIes.Podjazd jest ciezki,do tego mokry.Na szczycie juz ciemno.Jedziemy do Sącza ostro w dol.jeszcze na dokladke WYsokie.Zimno na gorze strasznie,zjazd z bocznym porywistym wiatrem
nie moglem wyjechac o 10 ale zdzwonilem sie z kolegami ze jada trase przez zakliczyn wiec postanowilem wyjechac im na przeciw.Jednak nie chcialem plasko i nudnie jechac przez Kurow,wiec podjechalem na Rdziostów i Zawadke.Podjazdy daly w kosc bo zaraz jeszcze Just i jade juz w dol i dalej z wiatrem po plaskim.DOjechalem do Czchowa i dalej Jurkow,juz z daleka widzialem spora grupe.Nawrocilem i koledzy postanawiaja jechac na Tymowa i dalej Iwkowa.Podjazd bardzo mocno szedlem.POzniej zjazd do Iwkowej i dalej juz przez Just w spokojniejszym tempie do Sacza.Ale pogoda!14 stopni i slonce
z Andrzejem.Wyjechalismy w maire wczesnie.ZImno jednak bylo juz od Sacza.Najpierw mniej typowo do WIelogłow i podjazd na Klimkowke.Koncowka mocno stroma.Zjazd do Librantowej i znow pod gore.Dalej w dol do WIlczysk.Skrecilismy na Stroze i tam dopiero sie ciemno zrobilo.Zastanawialismy sie gdzie ejchac i jednak wyszlo ze na Bogusze.Ciezko sie jechalo pod lodowaty wiatr.Skreciolismy i dlugi podjazd.Zjazd bardzo nieprzyjemny,zimno jak diabli co chwila lod na drodze uwazac trzeba bylo bardzo.DO Sacza ledwo sie dotoczylem
znow zbiorka STC.kOledzy mieli w planach dluzsza trase,ja planowalem max 2 h.Jedziemy najpierw na Librantowa.podjazd spokojnie,czekamy na reszte w dol.Troche dokrecania bylo.DOjechalismy do WIlczysk i tam skrecam na grybow.jade mocno pod wiatr.W grybowie ruch dosyc spory,trzeba cisnac na Ptaszkowa ale jedzie sie przyjemnie.SLonce fajnie swieci.DOjechalem do Sacza w niezlym tempie
Zbiorka STC.W trojke pojechalismy glowna droga w strone Jurkowa.Jednak po podjechaniu JUstu i zjazdu do Łososiny skrecilismy na Łeki.POdjazd i jestesmy w Iwkowej.Stamtad na Tymowa,znow podjazd i zjazd.Na serpentynach dosyc mokrawo.Skrecilismy na LIponice Murowana.Na koniec krotki podjazd.Teraz zaczely sie atrakcje.Droga przez Rajbrot bardzo mokra.DOpiero na podjezdzie jako tako.Zjechalismy do Iwkowej i teraz w dol do glownej drogi do Sacza.Jeszcze koledzy dojechali ze mna do Łososiny u dalej juz sam.Podjazd na Just i dalej na mocnej bąbie do Sacza.Ale dzis cieplo bylo
Wyjechalem w maire wczesnie i jeszcze sloneczko swiecilo.Jade podjazd na WYsokie idzie mi dosyc sprawnie.Poprawiam czas w stosunku do poprzedniego tygodnia.Na szczycie dosyc chlodno.jade w dol i docieram az do Limanowej.tam na drogach powodz roztopowa nie jade wiec dalej tylko w tyl zwrot.ZNow pod gore.DOjechalem do SIekierczyny i na raszowki.Zjazd czujny,na zakretach w maire sucho.Pozniej mnie schlapalo przez Przyszowa.DOjechalem do Golkowic i juz obwodnica mocno do Sacza
zimno strasznie.Wyjazd o 16 wiec godzine mialem za dnia.POdjazd na łeke jakos powoli pozniej w dol do WIlczysk.Tam sie sciemnilo.Dalej stroze ze lekkim wiatrem do grybowa.pojechalem glowna droga przez Cieniawe.Podjazd z wiatrem.DO Sacza juz sprawnie
wyjechalem sobie o 16 dobrze mi sie lecialo pod wiatr w Wieloglowach wyjechalem tylko poza tabliczke NS a tam miekko z tylu.Nie chcialem zmieniac na zimnie wiec zawrocilem i dopompowujac do 1km dojechalem jakos do domu
mialem w planie jakies podjazdy wiec od razu jade w kierunku WYsokiego.Zimno mocno jeszcze jakies ostatnie promienie slonca.Jade spokojnie pod gore.Podjazd przy grubych ciuchach to masakra.WYjechalem na szzczyt i w dol.Drugi raz juz w zapadajacym zmroku.Na zjezdzie dołącza do mnie Andrzej.Zjezdzamy do Chelmca i jedziemy przez POdegrodzie i dalej do St.Sacza tam Andrzej jedzie na Rytro a ja zawracam i z wiatrem do Sacza
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.