Mialem dzis caly dzien wolny i mialem duzo mysli co do trasy wycieczki.Ostatecznie padlo na Slowackie Tatry i wyjazd na Hrebieniok (1284m.n.p.m) Za tydzien bede tam mial mete Jarnej Klasiki wiec warto bylo sie sprawdzic.Ruszam wczesnie 7.30 i kieruje sie na Stara Lubovne.Przekraczam granice i zacyznam podjazd.Idzie mi dosyc sprawnie lekki wiatr w plcy.Dalej tez ok az do SPiskiej Beli.Tam niestety skrecam w strone Tatr i jade pod wiatr.Ale sa przynajmniej widoki W koncu docieram do Tatrzanskiej Kotlinki i skrecam na Ceste Swobody.Oj dlugo ciagnie sie ten podjazd. Widoki na Lomnice Docieram do Starego Smokovca i skrecam na Hrebieniok Tutaj sa 3 km ostrej wspinaczki po 14%.Rok temu na Jarnej jechalem tam 8-9km/h teraz o dzwio 12-13km/h Juz widac "mete" Hotel Lomnica Rower Posrednia Gran Na zjezdzie trzeba bylo uwazac bo ludzie chodza cala szerokoscia tej sciezki.Dalsza Droga to meczarnia.ODcielo min prad i wleklame sie niemilosiernie do tego caly czas pod wiatr.W starej Lubovni chwile stanelem i jakos dotelepalem sie na Przelecz Vabec i zjechalem do granicy.Dalej to juz burze,deszcz i grad przyjechalem do domu i padlem
Z tym pierwszym miejscem to ja sobie żartuję ;-). Podpuszczam Cię tak jak wtedy co się spotkaliśmy na trasie, co Ci mówiłem abyś nie jechał do Krakowa na rowerze tylko wsiadł w pociąg ;-). Ja mam takie czasem ""specyficzne"" poczucie humoru hehe. Co do ilości przejechanych przez Ciebie kilometrów to jak dla mnie są niesamowite. Czasu może nie masz za wiele, ale parę w nogach masz imponującą, Tobie na przejechanie około 100 km potrzeba 3 godzin a innym około 5. Prędkością nadrabiasz brak czasu, fajnie, że Ci się w ogóle chce tak codziennie po robocie jeszcze śmigać na rowerze, gratuluję samozaparcia i dyscypliny. Przed listopadem się na pewno wyrobię ;-). Mnie nie trzeba długo namawiać na rower. Jak tylko wrócę do Polski i pojeżdżę dwa, trzy tygodnie po tej mojej rowerowej przerwie to dam Ci znać i ustalimy jakiś pasujący Ci termin.
VSV83 zamiast wypisywać złośliwości wsiądź na rower, zrób jakąś dwusetkę i może też pojawisz się na pierwszej stronie. Poczytaj trochę wpisów Krzyśka, pooglądaj zdjęcia, a najlepiej tak jak napisałem wsiądź na rower i ciesz się jazdą.
dzieki wszystkim,stamper ja sie nie zyluje na statystyki.Mam jakis plan treningowy do zrealizowania i jego sie trzymam a czy bede 1,2,czy 20 na bikestats to akurat najmniej istotna sprawa;)nie mam tyle czasu co nietkorzy VSV83,ja nawet nie wiem kto tam byl czy nie byl.Rownoczesnie robiac wpis wyznaczam trase na MapMayride.com i tam wynik wyszedl 210 z licznika 208 to poprawilem.Nie nudzi mi sie tak jescze zeby sie bawic wirtualnie
Niezłe fotki i widoki .Masz wspaniałe tereny do codziennego treningu.Góry są i zawsze będą piękne.A ja mam do Ciebie pytanie.Miałem przyjemność czytać ten wpis 14 sekund po opublikowaniu.Wtedy na kilometrażu miałeś 208 km a na głównej był jurektc z 209,46(nie zaprzeczaj,tak było)Jak więc się to stało,że masz już 210 km???????Skoro zmieniasz km wyłącznie po to by być na głównej to wpisz sobie od razu 1000km.Będzie efektywniej.
Naprawdę bardzo fajne zdjęcia zaprezentowałeś. Cieszę się, że pogoda na większości trasy również Ci dopisała. Mnie dzisiaj przez 25 km goniła i burza i w końcu mnie dopadała cholera jedna ;-0. Trasy gratuluję, może kiedyś uda mi się ją powtórzyć. Walcz Krzychu o pierwsze miejsce w maju, czołówka jest bardziej niemrawa niż w kwietniu, może tym razem Aard nie wyskoczy z jakimś zabójczym finiszem w ostatnim tygodniu. Pozdrawiam i mam nadzieję, że uda nam się gdzieś wspólnie wyskoczyć na jakąś trasę na wakacjach. W czerwcu mam niestety rozbrat z rowerem ale w lipcu/sierpniu postaram się nawiedzić okolice Nowego Sącza.
dla Ciebie tatry w 1 dzien sa osiagalne, my mamy mimo wszystko te 80 km wiecej, a to juz podchodzi pod 300. po takich gorach to masakra :) ładne foty wyszly pzdr
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.