Col d'Izoard
Środa, 17 sierpnia 2011
· Komentarze(0)
To byl dosyc spokojny dzien,po trudnosciach dni poprzednich wybralem sie tylko na jedna przelecz.Jest to rowniez znana,kolarska przelecz,ktora w tym roku pokonywal TDF lecz od drugiej strony.Najpierw pojechalem z zona na Col Lautaret i tam mnie wysadzila i zaliczylem dlugi zjazd do Briancon.Tam juz skierowalem sie na Izoard.Podjazd jest dlugi start w wys.1200m i do podjechania 19km.Poczatek juz jest ciezki,pozniej troche odpoczynku ale generalnie caly czas trzyma te 9%.Koncowka jest piekna.Ostre serpentyny i jestem na szczycie.Upal byl tak potworny ze wypilem 2l na samym podjezdzie.Na szczycie duzo ludzi.NA przeleczy jest spory monument z ktorym kazdy robi sobie zdjecie.Mialo byc tez muzeum kolarskie lecz nic takiego nie widzialem.Zjazd przyjemny,nie trzeba bylo duzo hamowac.Na koniec znow z zona na Loutaret i zjazd do La Grave







Briancon z podjazdu na Izoard© kr1s1983

Izoard podjazd© kr1s1983

pod pomnikiem na Izoard© kr1s1983

na przleczy Izoard© kr1s1983

rower na tle podjazdu© kr1s1983

pod przelecza ostatnie metry© kr1s1983

gory z przeleczy© kr1s1983