Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2009

Dystans całkowity:1924.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:62:18
Średnia prędkość:30.42 km/h
Maksymalna prędkość:75.00 km/h
Suma podjazdów:9193 m
Liczba aktywności:29
Średnio na aktywność:66.34 km i 2h 18m
Więcej statystyk

regeneracja

Poniedziałek, 18 maja 2009 · Komentarze(4)
Kategoria szosowka
Jazda regeneracyjna po ciezkim weekendzie.WYjazd po 19 i szybki powrot,po nawrocie w rytrze tempo wzroslo,ale ani raz nie wyszlem poza aktywna regeneracje.

zbiorka STC

Niedziela, 17 maja 2009 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
Stawilo sie nas 5 tylko,widocznie potrzebowali odpoczywac po wczorajszym wyscigu.Ruszylismy w strone Kamionki.Pogoda piekna sloneczko.Tempo od razu dosyc mocne z lekkim wiatrem w plecy.POdjazd pod Bogusze dla mnie chyba rekordowo szybko koncowke 30km/h pod gore jechalem.A to juz na gorce


Dalej zjazd tez szybki miejscami 70km/h,najgrsze te dziury w drodze ktore trzeba omijac.PO nawrocie tempo troche spokojniejsze.W kierunku Berestu.Na Berest zaczelem uciekac,podjazd pokonalem w czasie 14 minut ze srednia okolo 25km/h z tym ze koncowke pod Hotel Orle to juz dawalem wszystko.Taka roznice wpracowalem ze okolo 5 minut na Krzyzowce czekalem na reszte.Od Krzyzowki to juz walka.Srednia cos kolo 48km/h do sacza.Ogolnie trase ns-Bogusza-Berest-Ns pokonalem w 1:58 ze srednia 35km/h chyba nigdy tego sam nie powtorze;) ale a koniec padalem,jeszcze krotki rozjazd i do domu.

Kolarska Majowka w Wieliczce

Sobota, 16 maja 2009 · Komentarze(1)
Kategoria szosowka
Pierwszy w tym roku wyscig szosowy z prawdziwego zdarzenia.Rok temu poszlo mi bardzo srednio,trasa interwalowa,gorkowata.Teraz trasa przypominala kryterium uliczne.12 okrazen po 2,7 km,z lekka hopka ale pod wiatr.Na stracie w mojej kategrii bylo okolo 30 osob.Zczelo sie od razu mocno.PIerwsze 2 okrazenia to srednia 44.Zaczelo mi brakowac tchu i po 4 okrazenia puscilem kolo.ZOstalem sam widzialem ze przedemna jedzie grupka 3 gosci.Zaczelem ich gonic i po 2 okrazeniach sie udalo jechalismy dosyc mocno az do mety gdzie finiszowalem jako 2.Nie jestem specjalnie zadowolony bo ta pierwsza grupka byla liczna i miejsce dalekie z tylu.No trudno teraz trzeba sie szykowac na Jarna Klasike

start






Finisz grupy

miasto

Piątek, 15 maja 2009 · Komentarze(0)
miasto

szybkosc

Czwartek, 14 maja 2009 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
Trening szybkosciowy na plaskim.Przed Wieliczka bawie sie wlasie w takie treningi,napewno bedzie tam duzo zrywanego tempa i przyspieszen na nawrotach.Zaczelem rozgrzewkowo ale juz od Ronda w Bryjowie mocno.Pozniej jechalem troche z wiatrem nie odpuszczajac nigdzie,hopki na stojaco.W Tylmanowej zawrocilem i dostalem wiatru w twarz ale nic z tego sobie ne robilem.Caly czas pozniej rowne tepo do Sacza.

miasto

Środa, 13 maja 2009 · Komentarze(0)
miastgo

trening szybkosciowy

Wtorek, 12 maja 2009 · Komentarze(0)
Wczesniej miasto.Pozniej kilka mocniejszych sprintow i okolo 5 min czasowka.Najpierw pojechalem w kirunku piwniczej caly czas z wiatrem w plecy,nawrot w Mlodowie i walka z wiatrem ale nie schodzilem ponizej 33km/h.Pozniej przejazd przez miasto i do Kamionki tam juz spokojniej.Jednak w Kamionce nawrot i sprint do sacza.Na koniec rozjazd.W sobote wyscig w Wieliczce oj bedzie tam szybko:)

jezioro

Poniedziałek, 11 maja 2009 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
Najpierw miasto 10km,pozniej z Markiem dookola Jeziora Roznowskiego.POjechalismy mimo ze padal deszcz i nie przestwal az do Wytrzyszczki.Dobrze ze bylo cieplo.Staralem sie spokojnie na podjazdach gdyz w nogach czulem ten wczorajsyz rajd.

Rajd wokol Beskidu Niskiego

Niedziela, 10 maja 2009 · Komentarze(2)
Kategoria szosowka
Dlugo czekalem na ta impreze i przynam ze sie troche zawiodlem.Zamiast duzej ilosci kolarzy bylo nas 10 i jechalisy dosyc spokojnie cala trase.STart w Szybarku i dalej na Ropska Gore i do Grybowa.POzniej caly czas pod wiatr na Krzyzowke.Nikt nie skakal cala grupka razem.Na Krzyzowce czekalismy na wszystkich.ZJad do Krynicy szybki i przejazd przez miasto tez.Leluchow spokojnie na podjazdach..POzniej za granica ja sobie skoczylem i wjechalem 1 na podjazd gdzie tez czekalismy na wszystkich.DO Bardejowa tempo juz wzroslo mimo ze jechalismy pod wiatr to caly czas 37-39km/h.Bylo potwornie goraco i ciezko sie jechalo.DO samej granicy dosyc spokojnie jechalismy.Mimo to kilku skoczylo pod samym przejsciem.Dalej to juz jazda z wiatrem w plecy w tempie szybkim az do Ujscia Gorlickiego.Tam sie zczal podjazd,mnie cos zaczal brzuch bolec i musialem spokojnie jechac z tylu.Do mety dojechalem sam,pozniej ognisko i na koniec burza;0 Piekna trasa ale przydala by sie wieksza grupa do jazdy.