Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2009

Dystans całkowity:1899.00 km (w terenie 21.00 km; 1.11%)
Czas w ruchu:61:19
Średnia prędkość:30.97 km/h
Maksymalna prędkość:75.00 km/h
Suma podjazdów:8929 m
Liczba aktywności:28
Średnio na aktywność:67.82 km i 2h 11m
Więcej statystyk

Wyscig Dolina Popradu

Sobota, 19 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
Dlugo oczekiwany wyscig i niestety spory zawod.Ale po kolei.Na starcie ponad 80 zawodnikow,olbyrzymia konkurencja pojawili sie wszyscy mocni mastersi lacznie z Majem,Pasowiczem.Najpierw start Honorowy z rynku Sadeckiego.Pogoda piekna az chce sie jechac.SLonce i cieplo.




Wyjezdzamy od razu mocnym tempem,organizator nie przytrzymal grupy chociaz do staru ostrego w Starym Saczu i momentami bylo nerwowo.DOjechalismy w koncu do startu ostrego,tam kilka minut przerwy i ogien w trase.Od poczsatku tempo bardzo mocne,wszyscy sie trzymali grupy.Tam popelniam blad,byl olbrzymi scisk w grupie i koles przedemna zachamowal ja nie zdarzylem zaragowac i spiklem sie z jego kolem,zaczelo mna rzucac po drodze wypielem sie z pedalow,uderzylem goleniem w lewy pedal,olbrzymi bol do tego spadl lancuch bylem pewein ze to koniec jazdy.Ale nie schodzac z roweru nastawilem lancuch i wlaczylem sie do grupy.STrasznie mnie noga bolala ale ejchalem dalej i dogonilem ich szybko.Na pierwszej hopce w Barcicach troche sie to rozrywa ale szybko laczy sie na zjezdzie.Wjezdzamy w DOline spora grupa,tam chwilowo tempo troche siada po czym ostro az do krotkiej hopki przed WIerchomla.Tam naprawde szybko wyjezdzalismy.Cala doline w sumie sie wiele nie dzialo.W Zegiestowie na podjezdzie chwile zostalem ale na zjezdzie szybko doszlem.Prejazd przez Muszyne i mozolne nachylenie w gore az do Krynicy gdzie zaczal sie podjazd pod Krzyzowke niestety tam strzelilem.Szli kolo 30km/h jednak to za duzo jak na mnie zostalem z kilkoma kolarzami z tylu i powoli swoim tempem do gory.POzniej skret na Berest znow troche pod gore i zjazdy.Tam bardzo szybko w zakretach momentami musialem scinac dobrze ze nic nie jechalo.Zjechalismy do FLorynki i bylo widac 20osoba grupe z przodu.No to ogien,caly czas ponad 50km/h.Skrecamy juz na Sacz i Binczarowa,rozpoczyna sie podjazd,na poczatku skacze do rpzodu i jade 35km/h pod gorke.ALe dlugo tez nie wytrzymalem i zmieniam sie na tyl.W sumie trzymamy bardzo mocne tempo,pod koneic jednak nachylenie sie zwieksza i musielismy troche spokojniej.W koncu wyjezdzmay na Bogusze i w dol.Jade z tylu grupy.DOjezdzamy do centrum wsi i tam w zasadzie zakonczylem wyscig.Na dordze bylo mase duzych kamykow na ktore wjechalem.Uslyszalem tylko wybuch i przy 50km/h zeszlo mi cale powietrze z kola!masakra staje na poboczu i nerwowa zmiana detki,po mnie zjechal jeszcze ejden gosc i on zlapal gume z przodu i z tylu.NO co za pech!wymiana zajela mi z 15min,obrecz troche sie znieksztalcila w jednym miejscu ale dalo sie ejchac.Niestety wszyscy mnie wtedy juz zdazyli wyprzedzic i ejchalem sam do mety.Bardzo szybko ale wiedzialem ze bedzie juz po zabawie.Ostatecznie stracilem do zwyciezy 15min czyli tyle co zajela mi wymiana.... bylem zly ale co zrobic w tym roku mam generalnie pecha.Juz 2 wyscig tak zakonczylem a to byly w sumie najwazniejsze starty.

pod Krzyzowke

Piątek, 18 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
Test roweru przed wyscigiem>jest chyba dobrze pojechalem rekreacyjnie a srednia wyszla 32,5....;)teraz tylko to utrzymac

miasto

Czwartek, 17 września 2009 · Komentarze(0)
miasto

mlodow

Środa, 16 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
po pracy szybko przez Porebe do Mlodowa powrot ta sama droga.Pogoda swietna cieplo.Powrot z wiatrem srednia wyszla 32,5km/h

Bogusza

Wtorek, 15 września 2009 · Komentarze(1)
Kategoria szosowka
PO pracy szybko na Bousze i spowrotem.Pogoda piekna cieplo,lekki wiaterek spowrotem.Generalnie dobrze mi sie ejchalo i srednia 32,4km/h rewelacyjna.

pogodowe boje

Poniedziałek, 14 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
wyjechalem po poludniu.Pogoda zapowiadala sie nie najgorsza,troche chmurek.Chcialem jechac na przelecz Knurowska.Zaczelem dosyc mocno zreszta wiatr pomagal.DO Zabrzeza srednia prawie 31,5km/h.Tam nagle zaczelo byc mokro na drodze i do Tylmanowej coraz bardziej wiec zawrocilem i spowrotem do Golkowic.Tam skret na Pryszowa i znow sie wspinalem do gory.W Pryszowej znow mokro sic! i w miare zblizania sie do SIekierczyny coraz bardziej.Wyjechalem na WYsokie a tam siapi i wieje... szybki skret i jade do sacza.Coraz zimniej,ubralem rekawki.Calego mnie schlapalo.Z wysokiego juz bardzo ostroznie zjezdzalem bo mokro i slisko.

fatalne samopoczucie

Niedziela, 13 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
Oj bylo zle.Pojechalem na treningowce bo zapowiadalo sie na opady deszczu.Profilakycznie przejechalem przez miejsce zniorki STC nie bylo nikogo.Wiec ruszylem na Librantowa,od razu nie moc w nogach ostatnie dni byly bardzo meczace,mecze gory itp i nie jezdzilem nawet na rowerze.POdjazd bardzo powoli,zaczela mnie glowa bolec.Zjazdy do WIlczysk caly czas bez pedalowania praktycznie.Dalej juz chcialem wracac do sacza czyli Stroze,Grybow i przez Ptaszkowa gdzie juz ledwo co krecilem.Zdazylem idealnie przed deszczem ale musze odpoczac

miasto

Piątek, 11 września 2009 · Komentarze(0)
miasto

miasto

Czwartek, 10 września 2009 · Komentarze(0)
miasto

Ostra

Środa, 9 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
Mocny trening po pracy.Spieszylem sie na mecz z Turcja wiec nie moglo byc dlugo.Wyjazd w kierunku Kroscienka.Caly czas rowne tempo z lekkim wiatrem w plecy.DOjezdzam do Kamienicy i w lewo na Ostra.Podjzd dosyc zwawo,jednak koncowka mi srednio szla.W koncu wyjechalem na Ostra


autoportret:)

Pozniej szybkei zjazdy przez Mlynczyska do Golkowic.pod wiatr jechalem wiec ciezko bylo.Z Golkowic juz mocno i calkiem zadowolony bylem.Na koniec prawie pod domem spadl mi lancuch i zakleszczyl sie miedzy korba.Troche jedno ogniwo sie skrzywilo i musialem kombinerkami prostowac