nie ma nic fajnego w takiej trasie,jazda po plaskim meczy czlowieka okrutnie.Ale po bieganiu w poniedzialek nogi mocno obolale wiec spokojnie rozkreciłem.Zawrocilem zaraz przy Sokach MAurera.Ciemno strasznie,zimnawo ale nie bylo wiatru /1451861
tym razem pogoda byla laskawa.Rano lal deszcz,pozniej sie wypogodzilo i wyszlo slonce.Nie chcialo mi sie zbytnio pchac w gorki wiec zrobilem spokojny trening.Najpierw Barska na Łęke i do WIlczysk.Przyjemnie sie jechalo.DO Grybowa jak zwykle pod wiatr.Jade w Kiuerunku Florynki ale skrecam na Ptaszkowa.POdjazd spokojnie.Myslalem zeby jechac przez Kamionke ale jak widzialem to tam mocno mokro bylo.Slrecilem wiec przed kosciolem w prawo i podjechalem na CIeniawe.Z tamtad z wiatrem do Sacza glowna droga
wyejchalem przed 6 rano,jeszcze ciemno bylo.Plan,pojezdzic cos po gorkach.Jade na Golkowice,tam robi sie w miare widno.Teraz na Łukowice.POdjazd na Siekierczyne,daje w kosc.Stromo momentami tam jest.Z gory zjezdzam do LImanowej i znow przez centrum.W Sowlinach jade w kierunku Tymbarku.Skrecam na SLopnice.Lekko pod gore jest caly czas.POdjazd na SLopnice od tej strony jest ciezki.W lesie mokro.Zjechalem do Zalesia i w kierunku OStrej.Troche sie spieszylem do domu a to jest najkrotsza droga.W dolince Młyńczysk mokro jak cholera.Troche mnie schlapalo.DOpiero od Jadawoli sucho i juz szybko trafilem do domu /1451861
po ciemku jak zwykle ,rtm razem szybko na Just.podjazd szedl dosyc dobrze.Na szczycie juz ciemno i szybkie zjazdy do LImanowej.Jade przez Centrum w kierunku Mlynnego.Skret na Ujanowice.W dolince nie wialo i jechalo sie przyjemnie.CIemno znow masakrycznie.Na Just spokojnie i do Sacza pod wiatr /1451861
po ciemku zaraz po deszczu.Drogi przesychały wiec nie było zle.W Nawojowej juz mocno ciemno,swiatlo mialem kiepskie,baterie cos sie rozładowaly.W pierwsza strone niezly czas,spowrotem dokrecalem i srednia rpawie 30km/h /1451861
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.