pojechalem na Krzyzowke po ciemku.Ruch duzy.W pierwsza strone bardzo ciezko sie ejchalo pod wiatr.Nad wyraz cieplo w Saczu 10 stopni.Podjazd mokry.Zjazd sprawnie,do Sacza lecialem po 50-60km/h.W Frycowej smiertelny wypadek:(moze bylem tam z 2 min po wypadku,gosc potracil pieszego.Do Sacza ledwie sie dowloklem http://www.endomondo.com/workouts/288151755/1451861
ciezko cos bylo sie zebrac,jakos mi nie szlo tez na podjazdach.Dobrze ze pogoda dopisuje i jest sucho i cieplo.PIerwszy podjazd na Cieniawe z bolem.Zjazd do Grybowa i dalej na FLorynke.Wiatr w twarz.Po skrecie na Bogusze lepiej,podjazd na spokojnie i dalej w dol do Sacza http://www.endomondo.com/workouts/287063210/1451861
swiat staje na glowie zeby w styczniu i to po ciemku jechac na Ostra:)Najpierw plasko do Golkowic i skret na Zalesie,droga sucha caly czas lekko w gore.Dojechalem do Jastrzebia i tam juz mokrawo a w Młynczyskach dodatkowo piasek na drodze.Sam podjazd ok.Na szczycie mocno wialo.Zjazd do kamienicy nie byl przyjemny.Dalej pod wiatr do Zabrzeza.Z tamtad juz duzo lepiej.Od jazwoska nawet z wiatrem.Mialo padac jednak nie spadla kropla http://www.endomondo.com/workouts/286339360/1451861
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.