Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2014

Dystans całkowity:1667.00 km (w terenie 14.00 km; 0.84%)
Czas w ruchu:55:24
Średnia prędkość:29.04 km/h
Suma podjazdów:10450 m
Liczba aktywności:40
Średnio na aktywność:41.67 km i 1h 32m
Więcej statystyk

miasto

Wtorek, 22 kwietnia 2014 · Komentarze(0)
miasto

Czasówka jakich mało-Sękowa

Poniedziałek, 21 kwietnia 2014 · Komentarze(0)
Pierwszy start w tym roku.Zastanawiamlem sie czy jechac na to ale nie załuje.Bardzo fajna impreza i ponad 40 startujacych.POjechalem z zona do Grybowa i na Ropskiej wsiadlem na rower co by sie zagrzac.Zjazd w dol pod wiatr i do Gorlic jeszcze sie w miare ejchalo.DO Sękowej pod mega wiatr.Zapisalem sie i czwarty w kolejnosci startuje.Na poczatku staralem sie ejchac na 90%.Pozniej rpzeszedlem na maxa.Co chwila krotkie hopki,szlo mi niezle.Pierwsza wieksza hopa na 5km musialem zrzucic z blatu.Mijam kolarzy jadacych rpzedemna i gnam w dol.Pozniej juz krotki odcinek lekko pod gore i koncze z czasem 13:37.Bylem zadowolony wieczorem okazuje sie ze 3m w kategorii.Pozniej wracalem na rowerze z Sękowej na Ropska i jeszcze pod wiatr:/na ROpska gore mocniej

Zegocina

Sobota, 19 kwietnia 2014 · Komentarze(0)
pogoda nie wygladala dobrze,jak wyjezdzalem bylo mokro.Wzielem wiec treningowke,plan jazdy w okolice Żegociny.Jade najpierw rpzez Dąbrowe i dalej na Just,tam o dziwo nie padalo.Zjezdzam do Łososiny i jade jeszcze kawalek prosto i skreciłem na Iwkowa.I ten skret zapamietam na dlugo.Troche za ostro zebralem zakret i tylne kolo mi zarzucilo.Paskudna gleba bo od razu uderzylem udem w asfalt.Jakos sie pozbieralem ale bol byl ogromny.Powoli zaczelem to rozkrecac,dobrze ze z wiatrem.DOjechalem do Wojakowej i tu mocno pod gorke.Dalej zjazd do Rajbrotu i znow stromo pod gorke,pozniej przez fajne lasek do glownej drogi na Muchowke.tam nawert slonce wyszlo.Dalej hopkami na Muchowke i zjazd do Zegociny.Chciclem podjazd na Rozdziele troche mocniej ale wiatr mi przeszkadzal.Ostatnie metry podjazdu to na oczy nic juz nie widzialem.Na gorze chwila przerwy i jade w dol do Młynnego.POgoda zaczyna sie znow psuc.Jade wiec szybko do LImanowej.Nie chcialem jechac przez cale WYsokie wiec na Siekiercyznie zjezdzam w dol przez Raszówki jednak bardzo uwazalem bo mokro.POzniej juz mocne dokrecanie do Sacza

miasto

Piątek, 18 kwietnia 2014 · Komentarze(0)
miasto

miasto

Piątek, 18 kwietnia 2014 · Komentarze(0)
miasto

Jamna

Czwartek, 17 kwietnia 2014 · Komentarze(0)
w koncu pogoda sie a miare zrobila,tzn nie padalo bo niebo mocno zachmurzone.Przebilem sie szybko przez Sacz i dalej podjazd na Kurów.Szybki zjazd i jazda wzdluz jeziora.DOjechalem do Posadowej i w kierunku Zakliczyna.Asfalt pozostawia tam wiele do zyczenia.Zaraz za zjazdem jest tragiczny odcinek.Skrecilem na Jamna i tam juz spoko.Podjazd na Jamna jest miejscami stromy.Jakies 2km podjazdu,wczesniej zrobili jakas nowa droge na Bukowiec,musze to sprawdzic kiedys.Na Jamnej skrecam na Siekierczyne.Jakies 2km i konczy sie asfalt... ale nic jest szuter wiec i jade i po 1km znow asfalt.Chwile sie motam na rozjazdach i ostatecznie myle droge bo mialem jechac na Brusnik ale jak zobacyzlem ten stromy podjazd to jakos odruchowo skrecilem gdzie indziej:)musialem spytac o droge i pokierowali mnie na Kaśna DOlna a tam wyskoczylem w CIezkowicach.Pozniej juz plasko z bocznym wiatrem do WIlczysk.Dalej to lekko w gore przez Korzenna i Łęke do Sacza

Jamna
Jamna © kr1s1983
Na Kurowie
Na Kurowie © kr1s1983
Na Kurowie
Na Kurowie © kr1s1983

miasto

Czwartek, 17 kwietnia 2014 · Komentarze(0)
miasto

miasto

Środa, 16 kwietnia 2014 · Komentarze(0)
miasto

miasto

Wtorek, 15 kwietnia 2014 · Komentarze(0)
miasto

Krzyzowka

Poniedziałek, 14 kwietnia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
pogoda nie dawala zadnego optymizmu na jazde.Na ICM mialy byc mocne opady,jednak jak wyjezdzalem to swiecilo slonce.Cala droge do Krynicy nie padalo i asfalt suchy.Jechalem sobie bardzo spokojnie.Podjazd na Krzyzowke mocniej ale druga czesc podjazdu mnie odcielo i sie wloklem.Na szczycie mokro i zimno.Kieruje sie na Grybow.Zjazd Berestem czujnie bo mokro.Od Polan pod bardzo mocno wiatr.CO chwila lekko kropilo.DOjechalem do Grybowa tam mokro jak diabli.WLoklem sie pod wiatr na Ptaszkowa.Skrecilem na wioske i przez Kamionke do Sacz