Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2016

Dystans całkowity:1488.00 km (w terenie 23.00 km; 1.55%)
Czas w ruchu:51:33
Średnia prędkość:28.87 km/h
Suma podjazdów:13750 m
Maks. tętno maksymalne:174 (89 %)
Maks. tętno średnie:148 (76 %)
Liczba aktywności:27
Średnio na aktywność:55.11 km i 1h 54m
Więcej statystyk

miedzy deszczami

Niedziela, 10 kwietnia 2016 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
kilka dni z rzedu juz pogoda nei rozpieszcza do tego chwycilem przeziebienie ktore mnie skutecznie rozlozylo.W niedziele juz chcialem cos poejzdzic udalo sie kolo 13 wyjechac i spotkac z kolegami w trojke zrobilismy spokojny trening.Najpierw na Czarny Potok i zjazd do Lącka.POzniej podjazd na Wolne Kosnowa i do Kamienicy.Tam wiatr w plecy i do Zabrzeza mocne temp.Powrot d Golkowic i pozniej na Mokra WIes.tam zaczelo lac i do Sacza juz mokro

Piwniczna i na koniec deszcz

Środa, 6 kwietnia 2016 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
najpierw rpzed praca mala starosadecka a pzniej po poludniu z Andrzejem plkaska trasa do Pwinicznej.Jednak wiatr pomagal i pojawil sie deszcz.Zawrocilismy spowrotem i byl nawet sucho.Jeszcze odbilismy na Golkowice a tam ulewa i zlalo mnie doszczetnie

gorki

Poniedziałek, 4 kwietnia 2016 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
mcny trening po gorkach.Wialo dosyc z poludnia,pojechalem na Paszym i podjazd mocno.Skrecilem na Kruzlowa i mocno zjazdem.Podjechalem podjazd Siolkowa,sciana wstrzymywala dosyc mocno.Jazda w dol do Grybowa i dalej plasko na WIlczyska i do skretu do Bukowca.Podjechalem znow mocno na Lipnice i dalej juz do Sacza przez Miłkowa i łeke

z BodyIcoach

Sobota, 2 kwietnia 2016 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
mialy byc inne plany ale szybka decyzja jade do Ochotnicy naprzeciew kolegów z BodyIcoach.Dzien wczesniej zmieniłem koła i chyba cos zle założyłem opone.Bicie boczne sie nasilalo i w jazowsku zerkłem na to a tam wyskoczyła z rawki.Uf dobrze ze w pore bo by był wystrzał.Szybkie spuszczenie powietrza i mozolne pompowanie.Musialem szybko nadganiac.Udało sie idealnie trafic na zbiorke i jedziemy wspolnie dolina Dunajca.Ostro zaczeło sie za Kroscienkiem podłączyłem sie z chłopakami w ostry gaz wyjechalismy na Krosnice.tam chwila przerwy i zjazdy do Niedzicy.Dalej ostro do Dębna.Ja tam sie oddzieliłem i przez Knurowska na Sacz.jechałem abrdzo wolno pod gore i jeszcze wolniej an dół do Tylmanowej.Wiatr straszny w morde i do tego lodowaty,odcielo mnie i do Sacza wloklem sie strasznie.Ale pozytywny dzień:)