pogoda cos zaczyanala sie psuc ale mimo to pojechalem.Asfaltem do Jazowska i skret na Obidze.Zaczynalo kropic az przeszlo w regularny deszcz,Na szczescie po 10min przestalo.Jade stromo na Przyslop i dalej boczna droga rownolegle do szlaku czerwnego na Przehybe.Z poczatku jakos sie ejchalo pozniej juz mocno stromo i kamienie ,musialem poprowadzic,Dalej juz jazd i jeszcze droge pomylilem zjezdzajac zielonym na Kamien Kingi.POdjechalem na Przeybe i zjazd asfaltem do Sacza
nie scigalem sie w mastersach poza wyscigami w NOwym Saczu wiec nie wiedzialem czego sie tu spodziewac.W Psarach tym bardziej nie bylem.Jade dzien wczesniej do Kraka i rnao mam mniej do jechania autem.Na miejscu melduje sie godzine przed startem.Startujemy wspolnie z kat m20.Od poczatku mocne tempo,po 3km gorka i idzie gaz.Tak szlo 4 okrazenia miejscami mocno sie zaginalem na 180 pulsie.Wiatr,ranty masakra.Jakos to przezylem finiszu z mojej strony nie bylo,walczylem o dojechanie.Wyscig zdecydowanie na plus ciesze sie ze jestem w stanie sie utrzymywac z mocnymi
ciekawa sytuacja,jade na zbiorke a kolega mowi zebysmy jechali na Wysokie to uda sie spotkac Rafała Majke.Jedziemy wiec ja spokojnie bo jutro wyscig.Cos kropi.Zjechalismy Raszowkami tam lapiemy marcina i wracamy na Przyszowa a z przeciwka spotykamy rafala i Wojtka Migdala.Super!zawracamy i jedziemy do Golkowic tam sie rozdzielam od grupy i do Sacza
pod sklepem duza ekipa 13 osob i jedziemy na Bogusze i dalej na Berest.Z poczatku lajtowe tempo troche mocniej an BOgusze. w dol tez gnanie.Pozniej spokojnie i podjazd na Berest b.mocno.Szedlem z kolega i na koniec musialem puscic juz kolo.DO Sacza tez zaginanie,zaczekalismy na jednego co wolniej zjezdzal z Kryzzowki i dociaganie go do grupy.
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.