zbiorka udana bylo nas 8 osob.Najpierw spokojnie na Rdziostow dalej na LImanowa.Tam skrecilismy na Siekierczyne,dlugi podjazd na szczescie z wiatrem.Dalej juz gonitwa z gory do Sacza,zmnoo
pojechalem na ZBiorke.ekipa dosyc i jedziemy na Kamionke.Tempo o dziwo spokone.Pogoda super,na podjezdzie mocniej skacze.Dalej zjadz do Florynki jak zwykle goniac grupe.Jedziemy na Brunary i dalej na Stawisze.Podjazd mi znany,jedziemy mocno pozniej chwile odpuszczam by finiszowac.Zjazd do Uscia i jedziemy wzdluz jeziora.Caly czas ida jakies atakai.Podjazd na Ropska mega spokonie.Zjazd do Grybowa i powrot przez Korzenna
oj dzisiaj dalem w palnik,pojechalem po poludniu na mocny trening.Na pierwszy rzut Mystkow do Cieniawy.Cos sie nie moglem wkrecic,szybki zjazd i skret na Stara Wieś.Tam stromo w dol az do skretu na Grybow.Mocno podjazd i dalej juz przez Cieniawe do Sacza.>jeszcze pojechalem na Niskowa po sciankach az na Wysokie.Musialem skoczyc na przyszowa i do Sacza juz w gazie
zbiorka i w 6 jedziemy na tegoborze i wronowice.Podjazd i szybki zjazd dalej juz z boczym wiatrem do Laskowej w mocnym tempie.Przejazd przez LImanowa i na Siekierczyne.Dla mnie bylo za mocno caly czas,zjechalem do przyszowej i tam odpuscilem grupe dalej juz sam przez Stronie
wczesnie rano na Golkowice i skret na DLugoleke.POdjazd na Swierkle i dalej ostry zjazd do Pryszowej.Jade na Limanowa na gorze skrecam w lewo i przez Mordarke do Sacza
duza zbiorka pojechalismy do ST sacza i tam jeszcze zberalismy reszte ludzi.Okolo 20 osb i jedziemy na Słowacje.Pod Vabec jade spokonie i zjazd dziurami do Lubovni tam jedziemy na Poprad i skrecamy na Czerwony Klasztor.Mamy wiatr w plecy i jedzie sie fajnie.Dalej na Lesnice i splywem Dunajca.Czesc grupy zostaje w Szczawnicy a my szybciej do Zabrzey i NS
wyjazd przez 6 jade spokojnie rpzez maisto i podjazd na Kurow.Jade na lajcie.Dalej szybki zjazd i kolo jeziora tez mocno.Do samego skretu na Zakliczyn.Tam odsapka i znow pod gore na Miłkowa.Podjazd jest sztywny.Wyejechalem kolo stacji i w dol i na Siedlce.Szybki zjazd i na Łeke.Bylo zimno ale sloneczko i wiodki rekompensowaly wszystko.
wczesnie rano wyjazd na Piatkowa i podjazd na Mogilno,odbilem na Jodlowa gore,poczatek ok pozniej robi sie stromo dojechalem do konca asfaltu i w dol juz ciekawy zjazd ostroznie.Dalej Mogilno i wilczyska w dol,tam znow mocno zimno.DO Sacza pod wiatr juz przez Korzenna
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.