Wpisy archiwalne w kategorii

szosowka

Dystans całkowity:109396.10 km (w terenie 11.00 km; 0.01%)
Czas w ruchu:3647:16
Średnia prędkość:29.77 km/h
Maksymalna prędkość:300.00 km/h
Suma podjazdów:882316 m
Maks. tętno maksymalne:191 (98 %)
Maks. tętno średnie:195 (100 %)
Suma kalorii:81635 kcal
Liczba aktywności:1374
Średnio na aktywność:79.62 km i 2h 40m
Więcej statystyk

Limanowskie górki

Piątek, 26 lutego 2016 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
zimno masakrycznie ale sucho i pojechalem od razu po pracy.Najpierw marcinkowice i zjazd do Kleczan i dlugi podjazd na Krsne Potockie.Ciezko sie jechalo wyjechalem na głowna droge i podjazd na WYsokie.Wiatr w ryja.Zjechalem na raszowki i podjazd na SIekierczyne.Teraz juz do LImanowej i dalej na WYsokie.Jechalo sie juz lepiej wiatr pomagal

Krzyzowka

Poniedziałek, 22 lutego 2016 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
wisona normalnie 17 stopni.Cieplutko i bez wiekszego wiatru.WYjechalem o 3 godzinie wiec mialem troche czasu.Najpierw Kamionka i na Bogusze,podjazd trohe mocniej.Pozniej do FLorynki w dol i dalej juz przez Berest na krzyzowke.Miejscami troche sniegu na poboczu ale drgoa generalnie sucha.Na szczycie troche chlodniej.Szybko skrecam w dol i do Sacza walczylem z wiatrem.Rowno ze zmrokiem w domu

Grybów

Sobota, 20 lutego 2016 · Komentarze(1)
Kategoria szosowka
ładna pogoda zaczekalem az wszystko przeschnie bo rano mocno mokro bylo.POjechalem spokojnie na Łeke i do Grybowa.POzniej wiatr przeszkadzal ale staralem sie trzymac tempo na podjezdzie pod Cieniawe.Do Sacza pod wiatr ciezko bylo

Z Arkiem

Czwartek, 18 lutego 2016 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
mialem jechac po poludniu jednak zobaczylem post Arka ze rusza niedaleko mnie na trening wiec podjechalem pod Tesco i wspolnie z jeszcze ejdnym kolega jedziemy.Bylem swiezo po obiedzie wiec ponad 2h meczylem sie zeby jakos jechac.Od razu podajzdy i karkolomne zjazdy.Bylo miejscami niebezpiecznie.Pojechalismy przez Radziszów do Sułkowic i pozniej trasa mojego wtorkowego treningu.Przecielismy Myslenice i dalej gorkami przez Światniki do Krakowa.Mocno sie ujechalem pogoda fajna na koniec troche pochmurnie ale cieplo i bez wiatru

Słomniki

Środa, 17 lutego 2016 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
pojechalem autem za Krakow i stamtad ruszylem glownka DK7 na Słomniki.Powrot w ciemnosci ale dobrze sie ejchalo

Myslenice

Wtorek, 16 lutego 2016 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
rano nei padalo i wyjazd 6.30.Juz bylo w miare widno,drogi rpzeschly.Skrecilem na SKawine,ruch spory.Dalej na Radziszów i pozniej Sułkowice.tam zaczal sie dluzszy podjazd i dlugi zjazd do Myslenic gdzie bylo dosyc mokro.POzniej juz zakopianka super sie jechalo.MOcne tempo na zjazdach i w Krakowie jestem sprawnie

zbiorka STC

Niedziela, 14 lutego 2016 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
dzisiaj duzo ktrocej i szybciej.Nie mialem czasu na ajzde poza tym zle sie czulem bol glowy i juz po polwoie mialem wielka ochote wracac.Jedziemy na okolo przez Podegrodzie na Stary Sacz i do Barcic mi Rytra.Wyjechalem jeszcze na hopke i w tyl zwrot.WIatr teraz mocny w plecy wiec jechalem prawie bez krecenia do Sacza

zbiorka STC

Sobota, 13 lutego 2016 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
pogoda stablina nie padalo wiec jade na zbiorke.6 osob i kierunek glowna droga na Cxzchow.Ruch potworny ale jedziemy z wiatrem wiec idzie to szybko.W Jurkowie srtednia 33km/h.Na rondzie nawracamy i pod zapore gdzie skrecilismy w strone Rudej Kameralnej.W lesie mokro.Na szczyt wjezdzam spokojnie i pozniej zjazd do Bujnego.Dalej podjazd i do Posadowej gdzie skrecamy na Przydonice i Korzenna.Ledwo wyjechalem na gore na zjezdzie miejscami mokro.Dalej juz na Łeke z wiatrem i do Sacza w mocnym tempie

Bogusza

Wtorek, 9 lutego 2016 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
po robocie w 12 stopniach i mega wietrze.Najpierw glowna na Ptaszkowa.Podjazd spokojnie zjechalem do Ptaszkowej i skrecilem na Bogusze.W gore tez lekko i pozniej z wiatrem do Sacza przed zmrokiem

zbiorka STC

Niedziela, 7 lutego 2016 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
zdecydowanie lepiej sie czulem,pogoda tez sloneczna ale potworny wiatr.Na zbiorce automatycznie wiecej osob.Jedziemy przez Pisarzowa do Meciny i skret na SIekierczyne.Tempo raczej spokojne.Pozzniej w dol i na Łukowice stromym podjazdem.POzniej znow hopka i lecimy na Ostra.Droga sucha,jedzie sie z wiatrem wiec super.Na szczyt wjezdzam pierwszy.POzniej juz w dol do Zabrzeza pod huragan.CIezko si ejechalo ,dopiero tam wiatr troche sie odwrocil ale kolo Maszkowic znow pod czolowy ze az rower znosilo.