start w tdpa.Mialem obiekcje co do tego,ponad 2tys ludzi sektory itp to nie dal mnie ale jakos sie przemoglem.Przed startem nerwowka szybki zapis i pozniej wpychanie sie udalo sie do 3 sktora.Przpeychanie sie po starcie niebezpieczny zjazd.Pozniej juz samnotnie w niewielkich grupkach glownie przeganialem ludzi.Podjazd na Gliczarow spokojnie omijalem ludzi prowadzacych rowery.Ostatni podjazd to walka z bolem ale jakos wytoczylem sie ostatecznie 109 miejsce open.
umowilem sie z ANdrzejem na trening.Bylo mega goraco ponad 33 stopnie jakos jedziemy w strone Łeki,podjazd idzie wolno i dalej w dol do WIlczysk/Wiatr naraz w ryja,wleczemy sie mega.Skrecilismy na Florynke i dalej na Binczarowa.Zrobilo sie troche chlodniej ale juz w Saczu znow prawie 30 stopni rpzyjechalem mega umordowany
na treningowce wczesnie rnao.jade na WYsokie przez Brzezna,spokojnie wypoczynkowo.Z gory zjazd do Limanowej i dalej na Zegocine.Dziurawa droga i zjezdzam z przeleczy przez Kamionna do laskoej.teraz juz plasko do Wronowic i do Sacza
wyscig w Besku.Pogoda super 23 stopnie slonce ale mocny wiatr.Jade 110km autem.Na starcie ponad 100 osob,zaplanowany start honorowy i dopiero po 14 km ostry.Poczatek nerwowy wasko dziury wokol domow.Jakas kraksa widac zlamane kolo.Ustawiam sie w maire z rpzodu,droga lekko pnie sie w gore.koncowka to podjazzd po serpentynach tam psozedl mega gaz,Zostalem lekko z tylu i ostro w dol.Wiadc grupe na 200m ale nie moge jej dojsc.Tworzy sie grupetto i tak nomy przez 20km.Jedzie sie super asfalt idealny.Naraz wpadamy na zjezdzie na dziurawa droge i niestety strzela mi szprycha.Musze stanac zawiazuje ja wokol innych i jade dalej niestety zajelo mi to chwile i msuze sam.Dojezdzam do Komanczy i skrecam na Sanok.Dogania mnie kilku kolarzy i lecimy.Niestety szprycha sie odwiazala i znow msuze stanac.Wiatr w ryja jedzie sie ciezko.Dogania mnie olbrzymia grupa z 30 osob niedaleko do mety jeszcze udaje mi sie skoczyc i przyjezdzam z jej przodu szkoda wyscigu przez ten defekt
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.