Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2011

Dystans całkowity:2364.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:79:21
Średnia prędkość:29.79 km/h
Maksymalna prędkość:81.00 km/h
Suma podjazdów:18620 m
Maks. tętno maksymalne:189 (97 %)
Maks. tętno średnie:156 (80 %)
Suma kalorii:1700 kcal
Liczba aktywności:39
Średnio na aktywność:60.62 km i 2h 02m
Więcej statystyk

Przełęcz Karkonoska,Okraj

Poniedziałek, 16 maja 2011 · Komentarze(3)
Zasłuzony urlop stal sie faktem.WYbrałem sie z żona do Karpacza.Poczatek to zwiedzanie,pozniej mialem chwile by wyskoczyc na rower.Ruszyłem z noclegu w Sosnówce.Poczatek to od razu podjazd na Przełecz pod Czołem,3km dosyc mocno pod gore.Na szczycie skrecam na Borowice i zaraz w lewo,droga pnie sie lekko w gore mijam domy i wyjezdzam na droge Sudecka.Zero jakis znakow jade w ciemno w koncu dojezdzam do rozwidlenia i skrecam w lewo.Jak sie domyslilem to tuline w taj zaczyna sie własciwa czesc podjazdu na Karkonoska.Od razu strzal na oko z 30% podjazdu,dobrze ze mam 3 tarcz z przodu.Podrywa mi przednie kolo do gory!! znaki na asfalcie informuja ze do PKI jest 4500m.Masakra jak tak bedzie wygladal caly podjazd to bedzie ciezko.Po okolo 1km sie jednak troche wyplasza i ma 12% i sie ejdzie dobrze.CO chwila jakies wyrwy i dziury w drodze.Zaczynam obawiac sie o zjazd spowrotem.Na 2000m od szczytu zaczyna sie znowu scianka i zygzakiem jade dalej.Piekne widoki na Kotline w dole.Las sie rpzerzedza.Ostatni kilometr jade juz na beztlenie,czekajac tylko na szyczt.Droga mija bardzo wolno.Wpadam w koncu na przelecz.Chwila na zdjecia i jade pod Schronisko Odrodzenie.Tam konczy sie asfalt.Od strony slowackiej piekna rowna droga,az chcialo by sie tam zjezdzac.ja niestety musze zjechac do Przesieki.
Podjazd na Karkonoska 1km © kr1s1983

3km do gory © kr1s1983

Ja na podjedzie © kr1s1983

istatni kilomettr © kr1s1983

na Przełęczy karkonoskiej © kr1s1983

ja na Przełęczy Karkonoskiej © kr1s1983

Na Karkonoskiej © kr1s1983

Widok z Schroniska Odrodzenie © kr1s1983

Schronisko Odrodzenie © kr1s1983



Zjazd to masarka,rower przyspiesza blyskawicznie boje sie puscic hamulce bo nie znam ulozenia dziur jade wiec 35-40km/h.Ostatni kilometr to masakra,nie moglem wychamowac a tam ostry zakret na koniec.Jakos dotoczylem sie do drogi sudeckiej i dalej zjazd do Przesieki,super asfaltem bez jakis wiekszych emocji.Przed Pogórzynem skrecam na Borowice i jakies 5km tocze sie pod gore az dojechalem do miejsca w ktorym skrecalem na Borowice.STamtad juz na Karpacz i mijajac Kościół Wang i karpacz dolny dostaje sie do KOwar.teraz mnie czeka chwila plaskiego i pozniej 10km podjazdu na Przełecz Okraj.Jechalem tam rano autem i wiedziałem ze nie jest jakos specjalnie ciezko.Piersze 5km to wyjazd na Przełęcz Kowarska.Caly czas ponad 20km/h.POzniej skret na LUbawke i odbicie do granicy czeskiej.Ostatnie 5km to podjazd na Okraj.Tez na asfalcie pojawiaja sie znaki.Odmierzaja kazdy kilometr,jedzie mi sie bardzo sprawnie i szybko mijam serpentymi i jestem na szczycie.
Na Kowarskie na Okrajj Przełęczy © kr1s1983

Podjazd na Okraj © kr1s1983

koncowka podjazdu © kr1s1983

Wjezdzam do Czech © kr1s1983

Okraj © kr1s1983



Zjazd to poezja,dobra droga i szybko jestem w KOwarach.Nie chcialem znow wracac przez Karpacz udalo mi sie znalezc droge przez MIłków bezposrednio do Sosnowki.Caly czas plasko ale pod wiatr dojechalem na kwatere mocno umordowany.

Wierchomla

Niedziela, 15 maja 2011 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
Z rana szybka przejazdzka regeneracyjna,pozniej zapowiadaja opady deszczu wiec nie bylo co czekac.Super swieze powietrze,15 stopni,drogi suche idealne warunki.Tempo sp[owrtem szybkie bo z wiatrem

Ostra

Sobota, 14 maja 2011 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
Z kolega z STC.Pojechalismy w kierunku golkowic skret na Przyszowa,tam latali dziury w drodze sypiac kamykami,koledze wbil sie jeden w opone i trzeba bylo latac.Niestety pompka odmowila poszluszenstwa musielismy szukac jakiegos wulkanizatora pojechalismy do Jazowska i tam sie znalazl.Dalej z wiatrem do Kamienicy i podjazd spokojnie na Ostra.Zjazdy do Limanowej i przez Mlynne i Laskowa do Losoiny.Tam mocne zmiany i dosyc sie zajechalem.Na koniec podjazd na Tabaszowa i zjazd do Sacza.PIekna pogoda

Gruszowiec

Czwartek, 12 maja 2011 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
Popoludniowy trening.Poczatek na Marcinkowice i droga rozkopana,co chwila mijanki.jazda jednym pasem.Duzo czasu tam stracilem i przed Mecina Skrecilem spowrotem na glowna droge do LImanowej.Z limanowej na Gruszowiec z wiatrkiem w plecy.Podjazd spokojny,zjazd 70km./h i pozniej trzymalem dobre tempo.Z limsnowej na SIekierczyne i przez Przyszowa do Sacz

miasto

Czwartek, 12 maja 2011 · Komentarze(0)
miasto

miasto

Środa, 11 maja 2011 · Komentarze(0)
miasto

miasto

Wtorek, 10 maja 2011 · Komentarze(0)
miasto

Czyrna

Wtorek, 10 maja 2011 · Komentarze(1)
Po pracy fajny trenming po gorach.Najpierw kierunek FLorynka,podjazd na Bogusze mocno z wiatrem.POzniej zjazd do Floryunki po paskudnych dziurach.Skrecilem na Berest i dalej fajnie sie jechalo.Na Piorunke i podjazd,zjazd i podjazd na Mochnaczke.Gora jest konkretna staralem sie trzymac mocne tempo.Zjazd do 70km/h do Mochnaczki i skret na Krzyzowke,znow podjazd i zjazd do Sacza.Mimo ze pod wiatr to dobrze sie jechalo.W ramach przedluzenia trasy skrecilem na Porebe i przez Lazy Biegonicke i Stary Sacz do Sacza

miasto

Poniedziałek, 9 maja 2011 · Komentarze(0)
miasto

kraków-Nowy Sącz

Niedziela, 8 maja 2011 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
Powrot z Krakowa rowerem.Piekna pogoda ale paskudy wiatr ze wschodu,do Brzeska jechalo sie fsatalnie,srednia 27km/h.Po skrecie juz lepiej ale tez miejscami musialem walczyc.Spokojne tempo.