Wpisy archiwalne w kategorii

mtb

Dystans całkowity:9401.98 km (w terenie 1620.00 km; 17.23%)
Czas w ruchu:430:48
Średnia prędkość:21.71 km/h
Maksymalna prędkość:54.00 km/h
Suma podjazdów:110455 m
Maks. tętno maksymalne:174 (89 %)
Maks. tętno średnie:147 (75 %)
Suma kalorii:1827 kcal
Liczba aktywności:170
Średnio na aktywność:55.31 km i 2h 34m
Więcej statystyk

Kosarzyska

Sobota, 9 stycznia 2010 · Komentarze(3)
Kategoria mtb
Oj ciezko dzisiaj bylo.Do Piwnicznej sie jechalo w miare ok chociaz mokro.Od skretu na koszarzyska woda,snieg i syf schlapalo mnie mocno.Temperatura plusowa.Dojechalem na wysokosc 610m n.p.m. dalej sie nie dalo jechac.Zawrocilem wiec i z gory to juz totalna masakra.Staralem sie jechac dosyc mocno i dobry czas jak na gorala

Dojazd do Suchej Doliny © kr1s1983


Parking kOSARZYSKA © kr1s1983

Bogusza-podjazd

Środa, 16 grudnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria mtb
Na goralu.Dawno nigdzie nie jechalem goralem poza miasto.Ale spadlo dosc sporo sniegu i sypalo wiec w koncu musialem.Kierunek staly,ruch spory.Nie bylo jakos slisko,zreszta mam nowa tylna opone wiec sie trzyma dosc.Nie odmuwilem sobie podjazdu pod Jaworze.Oj ciemno tam bylo i pusto.DO tego mroz chyba z 6 stopni i szybko zwiewalem do domu.

miasto

Środa, 3 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria mtb
sie ojezdzilem po tej dziurze,duzo spraw

miasto

Sobota, 23 maja 2009 · Komentarze(0)
Kategoria mtb
miasto

miasto

Środa, 6 maja 2009 · Komentarze(0)
Kategoria mtb
miasto

miasto

Poniedziałek, 4 maja 2009 · Komentarze(0)
Kategoria mtb
miasto

miasto

Środa, 8 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria mtb
miasto

miasto

Czwartek, 19 marca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria mtb
miasto,sniegi,wiatry,powrot wieczorem juz prawie po sniegu

miasto

Wtorek, 17 marca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria mtb
miasto

Knurowska w deszczu

Sobota, 7 marca 2009 · Komentarze(1)
Kategoria mtb
Dzisiejszy wyjazd to byla pornografia kolarstwa:)paskuda pogoda,deszcz,snieg,wiatr i zimno.Na ta okazje wzielem gorala i chcialem jechac jakas plaska trase.Skierowalem sie na Lacko,po drodze minalem kolege Marka,kory rowniez nie przestraszyl sie deszczu.Z czasem torche ten deszcz slabnal i w ylmanowej zdecydowalem ze jade n Ochotnice.W sumie bylem tam tylko raz na wyscigu w Ochotnicy.Drog caly czas pod gorke.Powoli dojechalem do Ochotnicy gornej i dalej skierowalem sie na Przelecz Kurowska.

Podjazd nie jest tam ciezki bo w samej ochotnicy jest prawie 700m n.p.m... Wiec lekko ponad 100m w pionie od gory i jesem na przeleczy.



Widokow zadnych pare aut przejechalo zjazd na dol.Bylo zimno ale caly zcas z gory.Jakos dojechalem do glownej drogi i od Tykmanowej juz spokojnie do sacza.Uf teraz to myc wszystko.

http://img15.imageshack.us/gal.php?g=20090307243.jpg