Wpisy archiwalne w kategorii

mtb

Dystans całkowity:9401.98 km (w terenie 1620.00 km; 17.23%)
Czas w ruchu:430:48
Średnia prędkość:21.71 km/h
Maksymalna prędkość:54.00 km/h
Suma podjazdów:110455 m
Maks. tętno maksymalne:174 (89 %)
Maks. tętno średnie:147 (75 %)
Suma kalorii:1827 kcal
Liczba aktywności:170
Średnio na aktywność:55.31 km i 2h 34m
Więcej statystyk

Hala Łabowska

Wtorek, 23 czerwca 2015 · Komentarze(0)
Kategoria mtb
wyjechalem ekstremalnie wczesnie bo juz o 4 siedzialem na rowerze.Troche ejszcze ciemnawo ale w miare przejazdu przez Sacz zrobilo sie w miare widno.Mialem do pokonania dlugi odcinek asfaltowy do skretu na Składziste w Maciejowej.WIatr troche przeszkadzal.W koncu tam dojechalem i skret w prawo.Teraz 10 km pod gore.Jedzie mi sie ciezko.Cos nie moge wejsc w rytm,widocznie malo spania i brak sniadania.Koncowka asfaltu juz ledwo co jechalem,jest dosyc stromo.Po wjezdzie na szuter juz spoko.Jeszcze 2km pod gore pozniej zjazd i ostatni podjazd pod schronisko.Pustki straszne w koncu 5.30 rano:)Jade na prawo na zółty szlak.Nigdy tam nie bylem ale po opisachw  necie wydawalo sie ok.Poczatek fajny caly czas w siodle ale teren nie obnizal sie zbytnio.Co chwila jakies trudniejsze momenty.Az za Parchowatka musialem zejsc.Masakra jakies kaniony w kamieniach.Tak ze 3 razy a na koniec to juz z 300m zejscie w dol.DOpiero tam siadlem na rower i po jakiejs polanie zjechalem do Betonowych plyt.Stamtad juz bylo widac Łomnice.Zjechalem do wsi.Juz nawet nie myslalem by wyjezdzam znow na Łabowska od Jarzebaków bo bym sie nei wyrobil w czasie.Obralem kierunek w dol i zaraz bylem w Piwnicznej.Wiatr byl wyjatkowo korzystny.mocny w plecy wiec cielem ile fabryka dala i w Saczu bylem bardzo szybko

Na łabowskiej
Na łabowskiej © kr1s1983
Na łabowskiej
Na łabowskiej © kr1s1983
Na łabowskiej
Na łabowskiej © kr1s1983
Skret na zołty szlak
Skret na zołty szlak © kr1s1983
Widok na radziejowa
Widok na radziejowa © kr1s1983
Piekny Beskid Sądecki
Piekny Beskid Sądecki © kr1s1983
Piekny Beskid Sądecki
Piekny Beskid Sądecki © kr1s1983
Łomnica w dole
Łomnica w dole © kr1s1983

Niemcowa i Rogacze

Piątek, 12 czerwca 2015 · Komentarze(0)
Kategoria mtb
pieknhy trening.Najpierw jade w upale do Młodowa i tam podjazd na Kordowiec.MIal byc po plytach jednak drogowcy zechcieli je wlasnie naprawiac i rozsypali kamienie po ktorych nie dalo sie jechac.Prowadzenie roweru i dopiero koncowke udalo sie podjechac.OD Kordowca juz po czerwonym szlaku ale meijscami tez musialem schodzic.Na Niemcowej troche ludzi i jade na ROgacze.Droge juz dobrze znam .Upal niemilosierny w pelnym sloincu.Z Rogaczy zjezdzam na Złobki a stamtad juz szutrowka do Roztoki.ZOstalo dojechac plaskim asfaltem do Sacza

Przehyba na MTB

Wtorek, 9 czerwca 2015 · Komentarze(0)
Kategoria mtb
w koncu na goralu.W sumie pierwszy raz w tym roku zapuscilem sie w teren.Z Mariuszem jedziemy do Gabonia i podjazd asfaltem na Przehybe.jechalo sie fatalanie,nie moglem wejsc w rytm.DO tego upal nieziemski,rower mi cos szwankowal.Nie chcialo zrzucac w dol.Wyjechalem to jakos i jedziemy w dol niebieskim szlakiem do Sewerynowki.KOnkretne kamienie momentami ledwo trzymalem rower.Pozniej juz spoko i przy kapliczce sie rozdzielamy.ja jade na Przyslop.Lekko w gore caly czas,koncowka juz neizly wyrab musialem momentami prowadzic takie kamienie.Zjazd to formalnosc i do Sacza juz asfaltem pod wiatr

z Sylwkiem

Środa, 22 kwietnia 2015 · Komentarze(0)
Kategoria mtb
z SYlwkiem prawie pod szlaban na przehybe.SUper pogoda tylko much francowatych pełno

Piwniczna

Poniedziałek, 9 lutego 2015 · Komentarze(0)
Kategoria mtb
na goralu w sniezycy.. z Sacza do Rytra jakos sie jeszcze jechalo.jak wjechalem na kostke to telefon na kierownicy mi wyskoczyl.Co dziwne nie zauwazylem tego od razu jak wrocilem to na szczescie znalazlem go w czesciach poza bateria.Pojechalem jeszcze w strone PIwnicznej.tam juz taka sniezyca ze zawrocilem.Droga tez nieciekawa.SPowrotem cos tam wiatr pomagal.Od Barcic sie juz lepiej jechalo

Ptaszkowa

Poniedziałek, 26 stycznia 2015 · Komentarze(0)
Kategoria mtb
popadalo tego sneigu wiec szosa odpadala.Wzielem gorala i przez maisto w strone grybowa.Droga czarna,wilogtna.Podjazd na Cieniawe w mekach,rower ciezki.Zjechalem pod stacje i dalej na Ptaszkowa w dol.Tam niestety droga zasniezona.Zjechalem prawie pod kamienilom i zaworcilem spowrotem.Znow podjazd na Cieniawe i juz do Sacza w dol

pod Hale łabowska

Sobota, 24 stycznia 2015 · Komentarze(0)
Kategoria mtb
pogoda dramat,spadl snieg w nocy i pozniej przez caly dzien padal.Wyjechalem po poludniu na gorala.Kierunek do łabowej.W Saczu potwornie morko,schlapalo mnie calego.Wyjechalem za Sacz i troche lepiej.Jechalem z wiatrem w plecy.Skrecilem w Łabowej na łabowiec i zaraz w prawo na Feleczyn.Podjazd szedl sprawnie az do szlabanu,pozniej warunki troche gorsze.Rano jakies auto przejechalo bo bo sladach sie lepiej jechalo,.Dojechalem do konca asfaltu i dalej juz z buta.Jakies 500m dalem rade,dotarlem do stokówki prowadzacej na Łabowska i zawrocilem.Zjazd porazka.2 wywroki w tym jedna w krzaki.Ostro potluklem sobie piszczel.Zamarzly mi przerzutki wiec krecic nie bylo co nawet.Zjechalem do Łabowej i wyskoczylem na glowna.Sol na drogach odmrozila mi przerzutki do Sacza jakos sie dowloklem

kamionka

Poniedziałek, 5 stycznia 2015 · Komentarze(0)
Kategoria mtb
Na goralu w padajacym sniegu

Przehyba

Niedziela, 28 grudnia 2014 · Komentarze(1)
Kategoria mtb
znow miala byc szosa lecz w pore sie opamietalem,zaczynal padac lekki snieg i drogi w moment byly przykryte.Biore wiec gorala i jade do Golkowic,w planie mialem pokrecic sie kolo Przehyby.Jade coraz wyzej,mijam szlaban i jedzie sie ok.Trche kolo wpada w snieg ale nie jest zle.DOjezdzam do zakretu kolo budynku i tam juz gorzej ale jade dalej.Celem jest 1000m.n.p.m. Ostatni kilometr to katorga,kolo buksowalo pewnie bym szybciej wybiegl.DOjechalem do rozwidlenia przed kamieniem Św Kingi.Teraz zjazd,jeszcze gorzej bo rowerem mocno rzuca.Udaje sie jakos i lece w dol do Golkowic pod lodowaty wiatr.Stamtad juz przez POdegrodzie
Zaczxynam podjezdzam
Zaczxynam podjezdzam © kr1s1983
Trochu wyzej
Trochu wyzej © kr1s1983
Rozwidlenie
Rozwidlenie © kr1s1983

Przysłop na MTb

Sobota, 15 listopada 2014 · Komentarze(0)
Kategoria mtb
umowilem sie z Mariuszem na gorala.Pogoda dalej wspaniala.Jedziemy po kazda do Bryjowa i dalej na Moszczenice.W Gaboniu skrecamy na serpentyne i do łazow Brzynskich.Przeprawa przez podjazd i teraz na Obidze.Droga momentami oberwana ale na goralu jedzie sie dobrze.POdjazd na Obidze w mekach.Zawsze tam musze zlazic na koncowce.Wjechalismy na przelecz ale wialo tam potwornie.Decyzja zjezdzamy ta sama droga w dol.Idzie to sprawnie,odbijamy jeszcze na wodospad w Obidzy.Pozniej znow skret na Łazy brzynskie i podjazd.Do Sacza juz szybko z wiatrem